Wpis z mikrobloga

@derecki: Dzieci hossy. Dlatego najlepszą metodą inwestowania jest inwestowanie dywidendowe, przynajmniej jeśli chodzi o inwestowanie długoterminowe. Aberracje pokroju "Bogleheads" i wrzucania kasy w ETF-y śledzące szerokie indeksy ważone kapitalizacją rynkową, gdzie MAG7 to jakieś 30% twojego portfela to wymysł lat 2012-2020. Cashflow is king. Tak, zesrałem się.
  • Odpowiedz
@Floryda: Masz rację, ale ja pisałem o ETF-ach śledzących indeksy typu S&P500 albo chociażby MSCI World, których kryterium to kapitalizacja rynkowa, więc są dominowane przez big tech. Są dobre amerykańskie ETF-y dywidendowe, ale niedostępne dla europejskiego inwestora w normalnych warunkach przez rozporządzenie PRIIP.
  • Odpowiedz
@Parmenides69: pierwszy lepszy link, który tłumaczy to skrótowo. https://www.degiro.pl/helpdesk/mozliwosci-inwestycyjne/produkty-i-rynki/dlaczego-nie-moge-handlowac-funduszami-etf-z-usa

Nie możesz kupić ETF-ów zarejestrowanych w USA (ISIN zaczyna się od „US”) jako rezydent EU, bo prawo tego zabrania. Nie kupisz np. SPY, VOO, VTI itp. Są w Europie wersje UCITS tych ETF-ów, którymi możesz handlować w Europie, są zwykle zarejestrowane w Irlandii ze względu na korzyści podatkowe (ISIN zaczyna się od „IE”), np CSPX dla sp500, VWCE dla ftse all
  • Odpowiedz