Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam +/- 30 lat, różowego oraz niemowlaka, mieszkamy w Warszawie, żyjemy na około 30 metrach kwadratowych w mieszkaniu należącym do moich rodziców - więc płacimy tylko koszty tego mieszkania. Strasznie mnie boli to że pomimo że od stycznia zarabiam około 8k netto w korpo (wcześniej około 6 ale miałem kredyt konsumencki który tez się skończył w styczniu) , to nie stać mnie na własne mieszkanie które po pierwsze nie jest klitką, a po drugie na jakiś zadupiu aka Tarchomin (chociaż.. czy nas stać?). Różowa natomiast prowadzi działalność która przechodzi kryzys. Co z tego że od dobrych 3 lat odkładam hajs na ten cel jak teraz mamy niecałe 50k
Na chwile obecną odkładam z pensji około 4k pln, a różowa z 1500 (co i tak jest dużym finansowym wysiłkiem dla niej) - ale co z tego jak zbieranie na głupi wkład własny to jest gonienie białego króliczka - ceny nieruchomości rosną, a wkład własny potrzebny rośnie... Mam wrażenie że nigdy nie dogonię tego cel i jestem po prostu w kropce.

#warszawa #korposwiat #nieruchomosci #finanse #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
  • 49
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: w 2007/08 było identycznie, ceny rosły lawinowo i wielu moich znajomych nie było stać. Kupili sobie 2-3 lata później w promocji 30% bo ceny poleciały a oni więcej zarabiali, więc warto czekać i cierpliwie zbierać wkład własny.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: niby 5,5k miesięcznie to nie jest jakoś dużo biorąc pod uwagę jakie są ceny mieszkań, ale nie narzekaj, bo grono osób odkłada miesięcznie mniejsz kwoty i jakoś dają radę uzbierać na wkład i spłątę kapitału (prędzej czy później), zresztą mając wcześniej 6k i uzbierać tylko 50k oszczędności to trochę XD, chociaż fakt kaszojad pewnie swoje wychodzi na miesiąc
  • Odpowiedz
  • 56
@AnonimoweMirkoWyznania pewnie zarzudka ale c--j. Ludzie zarabiaja 3 razy mniej, musza wynajmowac i jeszcze zbierac na wklad wiec twoje narzekania to troche xd na twoim miejscu pozalilbym sie rozdzicom i moze kupiliby mi wieksze. Jak tu mogles plakac to tam tez smialo probuj. Nawet zbiorke zorganizuj xd
  • Odpowiedz
Na chwile obecną odkładam z pensji około 4k pln, a różowa z 1500 (co i tak jest dużym finansowym wysiłkiem dla niej) - ale co z tego jak zbieranie na głupi wkład własny to jest gonienie białego króliczka - ceny nieruchomości rosną, a wkład własny potrzebny rośnie... Mam wrażenie że nigdy nie dogonię tego cel i jestem po prostu w kropce.


@AnonimoweMirkoWyznania: teraz jest górka, oszczędzaj i trzymaj gotówkę, za
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Coś się nie zgadza. Teraz odkładasz 4k czyli wcześniej coś koło 2k, niech żona dołoży 1k, to rocznie jest 36k czyli ponad 100k przez 3 lata.
Wiem, że na początku odkładania mogłeś odkładać mniejsze sumy oraz, że miałeś jeszcze konsumencki no ale nadal brakuje 50k.( nie uwzgledniłem całej kwoty odkładanej przez różowego oraz tego, że przez ostatnie 3 miesiące odkładasz z wyższej pensji)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: no tak, bo wszyscy musicie mieszkac w centrum, najlepiej pod palacem kultury. Nie stac cie to albo plac jak placisz albo wez kredyt albo w---------j na tarchomin. Ludzie zyja na zadupiach 20km od najbliższego sklepu ale nie, warszawiak musi k---a w centrum bo on nie moze zyc bez patrzenia na 2 linie metra xd
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: rozumiem ból a ci co piszą że wychodzisz na prostą bo "dużo" zarabiasz to XD sorry ale w tym kraju średnia pensja (średnia) to właśnie 8k biorąc pod uwagę definicje tego co oznacza średnia oraz cen wszystkiego. 8k to nie bogactwo. Mirek wiedzie zwykle życie klasy średniej z problemami klasy średniej . A cała reszta co zarabia 2k/3k i myśli że w tej klasie się znajduje. Cóż. Otóż nie
  • Odpowiedz