Wpis z mikrobloga

@Soojin21: Wiedziałem, że ta cała Godek jest szurnięta, ale nie wiedziałem, że aż tak. Czy ten wpis to na pewno nie fake?
@matye: Miesiączka i podpaski to samo życie (u kobiet). Co jest złego w otwartym mówieniu o tym?
I co jest złego w otwartym mówieniu o tym, jaki wygląd dziewczyn i chłopców jest normalny i zwyczajny, a jaki sztuczny? Jednym ze skutków braku edukacji seksualnej jest to, że nastolatki
@matye: Po pierwsze, edukacja seksualna nie jest po to, żeby ludzie wiedzieli, jak się rozmnażać.
Po drugie, mylisz bycie autorytetem z byciem idolem. To dwie zupełnie różne rzeczy. Mało która córka chce wyglądać jak najbardziej podobnie do swojej mamy. Po trzecie, jednym z celów edukacji seksualnej jest obalanie obrazu cielesności i seksualności tworzonego przez przemysł pornograficzny. Obalanie mitów i stereotypów tworzonych przez pornografię. W Polsce też są potrzebne osoby takie jak
@Soojin21 ta baba się zachowuje jakby była jakaś molestowania czy coś. Jak można edukację o okresie traktować jako upodlenie? Może w ogóle bycie kobieta to dla niej upodlenie? xd przecież nawet na biologii się o tym mówi i też przy chłopakach. Nam kiedyś na biologii rozdano tampony z książeczkami o okresie i jakoś żaden chłopak się nie śmiał. Wszystkich nauczycieli biologii do więzienia na 3 lata xd
@Zielony_Pio: Współczuję i to tak całkiem serio. Nie wyobrażam sobie takich koedukacyjnych lekcji akurat. Jeśli dobrze pamiętam, to w podstawówce na czymś takim mieliśmy zajęcia tak jakby co dwa tygodnie, rotacyjnie, jeden tydzień chłopcy, drugie dziewczynki. Nie było skrępowania, można było się dopytać.
@Soojin21: ta, moja mama kiedyś kazała mi podpaski chować w łazience po szafkach, bo przecież brat lub ojciec zobaczą. Do tej pory nie ogarniam o co chodziło. Całe szczęście moje pokolenie w miarę normalne i wiele razy niebieski lub zwykły kumpel bez problemu dostarczył tampony lub podpaski, kiedy akurat miesiączka zaskoczyła i leżałam zwinięta w kłębek, bo bolało jak cholera. No, ale prl wraca w pełnej krasie.
@Soojin21 Jak nienawidzę baby tak się zgadzam, że takie lekcje powinny być prowadzone tylko dla dziewczynek. Dzieciaki potrafią być okrutne. Owszem, nie powinno się robić z tego czegoś wstydliwego. Ale to są 11-latki... Powinny się w spokoju uczyć i tych rzeczach.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 21
@trzeci_sutek: dlaczego mieliby nie wiedzieć? Czemu na biologii uczysz się o amebach, skoro nie jesteś amebą? Albo na geografii, uczysz się o klimacie na antarktydzie, chociaż tam nie mieszkasz.

Nawet jeśli uważasz, że taka wiedza jest chłopcom zbędna to czy uważasz, że za mówienie im czym jest okres i podpaska powinny grozić ponad 3 lata więzienia?
@Trojden Ale przecież ona w tym wpisie ma pełną rację. Wyobraź sobie, że jesteś dziewczynką w wieku szkolnym. Niedługo dostaniesz okresu, albo już go masz. Masz parę pytań do nauczycielki, bo w domu ci nie powiedzieli/nie chcą o tym z tobą rozmawiać itp. Nadarza się idealna okazja, w postaci takiej lekcji. Czy zadasz swoje pytania, zdradzając przy okazji przy bandzie niezbyt rozgarniętych chłopców, że jesteś prawdopodobnie jedyną dziewczynką w klasie, która ma
@Soojin21: > czy uważasz, że za mówienie im czym jest okres i podpaska powinny grozić ponad 3 lata więzienia?

ja się do tego w ogóle nie odniosłem i nie będę się odnosił
uwazam, że chłopy powinni znać jakieś podstawy co to w ogóle jest i z czym się to je, ale bez przeginania i wbijania 11-latkom do głowy, że ich koleżanki grzebią sobie w kroczu na szkolnej przerwie, żeby umiejscowić tampon...
@ryba_twojej_mieczty: O miesiączce powinny być w szkole zajęcia wtedy, zanim uczennice będą jeszcze w wieku występowania miesiączki - tak, żeby zarówno dziewczynki, jak i chłopcy wiedzieli, co to jest miesiączka i na czym polega.

Jednym z celów edukacji seksualnej jest to, żeby nikt nie był stygmatyzowany ani zawstydzany z powodu zmian w ciele w okresie dojrzewania, z powodu seksualności itd. Jasne, że powinna być możliwość zadawania pytań - i tych pytań