Wpis z mikrobloga

@biesy: akurat Wodeham to jedno z najgenialniejszych, ale i nie w 100% poważnych kont (samo słowo troll o nim to jakby powiedzieć "parę machnięć pędzlem" o Mona Lizie)
@biesy: jak 11 lat temu zaczynałem pracę i byłem 21-letnim szczylkiem, to mi wielka pani kierowniczka powiedziała coś że wojsko by mi się przydało że mężczyźni to i tamto (ona, samotna matka, gdyż tatuś #!$%@?ł, nie dziwię mu się)

Powiedziałem jej, że w sumie się zgadzam, nauczyłbym się dobrze gwałcić kobiety na wojnie, bo od tego wojsko jest.

Wbrew pozorom pracowałem tam jeszcze rok ale odszedłem - z jej powodu, bo
@biesy: Trolling Wodehama jest tak oczywisty, że tylko ktoś o intelekcie dziennikarza mógł się na to nabrać. No i się nabrał.
@MPXD: To jest ogólnie cały internet, dzisiaj już nie wiadomo czy coś jest zmyślone czy się wydarzyło. Takich kwiatków napisanych na serio a nawet całe artykuły przez większe serwisy widziałem setki.