Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Obecnym: A ja powtarzam w kółko: pal ziółko, pal ziółko, pal ziółko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@blablaelotrzydwazero: To jest żaden argument przeciw legalizacji, alkohol jest dużo groźniejszy dla organizmu i otoczenia. A sięganie po twardsze narkotyki to kwestia kompletnych przypadków, lub tego co robimy wieczorem ( ͡ ͜ʖ ͡) Wszystko jest dla ludzi ale ludzi odpowiedzialnych.
Np ja częściej po alkoholu
@blablaelotrzydwazero: zależy od człowieka... Ja np. Zacząłem od trawy i gdy miałem zamiar spróbować czegoś nowego to czytałem o tym dużo. Wywnioskowałem, że nie warto brać nic więcej niż psychodelików, lecz psychodelików nie nazwałbym mocnymi narkotykami (plus jest taki że nawet jeśli można było by się uzależnić, to i tak się nie uzależnisz, bo w psychodelikach rośnie bardzo tolerancja, więc chcąc nie chcąc przerwy min. dwutygodniowe muszą być, także no).
@DreamTheoryMalayaEnterprises @Saprofit @silvaa76 @kosmiczny_maupiak @niemily @MirasekTurasek @sfermentowany

Do plusujących odnośnie do potencjału uzależniającego. THC nie powoduje fizycznego uzależniania od substancji, jak jest np. w przypadku benzodiazepin i opioidów, których nagłe odstawienie skutkuje potwornym skrętem i grozi to nawet śmiercią. Właśnie to miałem na myśli mówiąc o potencjale do uzależnienia organizmu.

@InterferonAlfa_STG

Tak z ciekawości - jakie miałeś objawy po zaprzestaniu palenia? Taki dziesięcioletni "ciąg" to przecież nie byle co.
Nie mogłeś spać?
@InterferonAlfa_STG: Moim zdaniem zajarać sobie albo wziąć jakieś sajko od czasu do czasu jest spoko i lepsze od alkoholu. Tylko musi to być taki dodatek do twojego już ułożonego życia, a nie odskocznią od niego. Wtedy da się z tego czerpać pełnymi garściami i kontrolować
@Mizumono: uzależnienie jest o wiele bardziej złożoną sprawą. Jednym z jego aspektów jest właśnie uzależnienie fizjologiczne, które przejawia się właśnie wystąpieniem objawów ze strony innych układów organizmu, niż samej psychiki.
Tylko na przykład odstawienie takich typowych stymulantów, jak kokaina czy amfetamina też nie powoduje objawów typowego uzależnienia fizycznego, a może być to równie niebezpieczne, jak odłożenie z dnia na dzień opioidów.
Z drugiej strony kofeina też uzależnia fizycznie, ale jej odstawienie
@Saprofit: Wiesz, ja zawsze mówię z własnych doświadczeń. Sam też nie znam nikogo kto miał jakieś nieprzyjemności w wyniku niepalenia. Ale jeśli te objawy są lekkie to chyba można uznać marihuanę za w miarę bezpieczną używkę? Wg mnie tak
@Saprofit:

sterydy fizycznie nie uzależniają


also @Saprofit:

szkody fizyczne związane z namieszaniem w układzie hormonalnym

Inaczej mowiac zaburzaja homeostaze.

Ty czasem czytasz to co piszesz? xD
Szczerze to myslalem akurat o sterydach katabolicznych typu glikortykosteroidach ale anaboliki odstawiane bez odbloku z dnia na dzien daja nie gorszego flipa
@Mizumono: własne doświadczenia mogą być zgubne, bo są tacy, co rzucają morfinę czy heroinę metodą "cold turkey" i prócz miesiąca wyjętego z życia nic złego się im nie stało.
No i jeżeli chodzi o zioło, to jest to bezpieczna w miarę używka, co nie znaczy, że nie jest narkotykiem i nie może narobić u kogoś szkód. Jestem przeciwko demonizowaniu jakiejkolwiek substancji, ale trzeba podchodzić do wszystkiego racjonalnie i ostrożnie.
@InterferonAlfa_STG: generalnie nikt normalny nie odstawia sterydów bez odbloku, ale tutaj trzeba rozróżnić wiele różnych czynników. Np. okres półtrwania danego środka, to czy działa tylko anabolicznie, czy też mocno androgennie.
Teoretycznie przy anabolikach, takich jak np. winstrol, odbloku można nie zrobić i nie będzie z tego tytułu żadnych nieprzyjemności (bo zaburzenia w pracy układu podzwzgórzowo-przysadkowego mogą być pomijalne, chociaż wiele zależy od tego, co wychodzi w badaniach, które robi się profilaktycznie
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Saprofit: @Mizumono:

5 dni później no ale. Odnośnie objawów od odstawienia. Oczywiście moją wiedza to czysta obserwacja otoczenia. Wszystko zależy ile ktoś pali. Jak rekreacyjnie raz na miesiąc ok supere. Pal jak lubisz. Daje 100, że żadnych skutków nie odczuję jak nie zapali. Jednakże bardzo dużo (naprawdę dużo) osób pali nałogowo marihuanę. Wieczne ogarnianie, palenie. Wszystko pod to podyktowane tak naprawdę. Znam masę takich ludzi z różnych miast. Nie żadna