Wpis z mikrobloga

Odpaliłem sobie dla odmiany twitcha ze streamem Izaka i nie rozumiem, jak ktoś tak przereklamowany jest najpopularniejszym polskim streamerem. Sepleni, ciągłe narzekanie podczas grania, arogancki, przeciętna aparycja, zero kontentu i funu poza strzelaniem głów i widać, że sodówka mu uderzyła do głowy. Niestety nikt nie może się przebić przez jego napompowany fanbase i ludzie oglądają go już chyba tylko z przyzwyczajenia.

#valorant #twitch
  • 28
@karski: też nie wiem co ludzie w nim widzą, wiadomo wybił się na komentowaniu meczy ale nawet wtedy nie był dla mnie zbyt ciekawy, jak już oglądałem jakiś mecz (czyli zazwyczaj wysoka faza jakiegoś majora i to najczęściej mecz VP) to odpalałem po angielsku z 3 powodów:
1) komentatorzy mają przyjemniejszy dla ucha głos
2) komentatorzy jak Anders czy Semmler fantastycznie oddawali emocje
3) można było podszkolić język
Więc nigdy kompletnie
@djos Zgadzam się, też wolę oglądać po angielsku profesjonalistów, a izaka nie dam rady słuchać, bo ma wysoki, skrzeczący głos połączony wadą wymowy. Oglądają go głównie dzieci. Najfajniej oglądało się paszę kilka lat temu, bo ciężko było go nie lubić przez ten dystans do siebie, no i był dosyć zabawny, ale z czasem się trochę postarzał, wiadomo - rodzina i dzieci.
@karski: tak, pashe fajnie bylo na chwile wlaczyc dla beki, szczególnie jak próbował mówić coś po angielsku :D teraz to ja w ogóle streamów nie oglądam, włączyłem sobie na chwile pasze żeby zobaczyć jak tam jego streamy wyglądają + licze na dropa ale z tego co czytam to szanse nikłe. Obecnie gra z jakimiś randomami w nową dla niego grę więc nie spodziewam się żeby kręcił jakąś bekę, ale może faktycznie