Wpis z mikrobloga

Czuje sie jakbym byla z gimnazjum a nie w #zwiazki z 31-letnim facetem. Jego najlepszy kumpel i zarazem wspollokator nie chce, zebym odwiedzala niebieskiego w domu, bo mnie nie lubi, ale jednoczesnie wysyla mi zaproszenie na instagramie. Moj facet na to "jak nie chce, zebys byla u nas, to spotykajmy sie u ciebie, zamiast ryzykowac przyjazn". Ja p------e, odechcialo mi sie.
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Annnusz: A mnie to w sumie nie dziwi, jak już ingerujecie w jego prywatność, rypiecie się czy gotujecie, to może czas poszukać wspólnie kawalerki? Najgorzej z mieszkania z ludźmi wspominam takie parki-doczepki, zazwyczaj jedno wynajmuje, a drugie pomieszkuje, no k---a xD
  • Odpowiedz
@Babarbie: a czy mówię ze bronisz? Natomiast mówisz, że w pewnym wieku *wypada* być ogarniętym życiowo - pytam więc, czy istnieje jakiś uniwersalny nakaz osiągnięcia takich czy innych dóbr materialnych w określonym wieku, które sprawiają, że można czuć się człowiekiem *ogarniętym* życiowo? Jeśli masz takie wymagania w stosunku do siebie, to Twoja sprawa, Twoje prawo i Twój wybór, a każdy inny ma prawo żyć wg swoich własnych standardów.
  • Odpowiedz
@Babarbie: Skąd wyciągnęłaś wniosek, że nie mam wymagań? Znów nadinterpretujesz i unikasz odpowiedzi na konkretne pytanie. Możesz mieć wymagania co do osiągnięć materialnych wobec siebie i ludzi w Twoim otoczeniu, którzy się na to godzą, prawo każdego człowieka żyć według swoich standardów, natomiast nie rzucaj twierdzeniami, jakoby wszyscy musieli dopasować się do jednego właściwego wzorca i musieli gromadzić zasoby materialne w określonej uniwersalnej ilości, żeby zdobyć aprobatę społeczeństwa i jakże
  • Odpowiedz