Wpis z mikrobloga

@feber najtańszy. Lazaro. Nie lubię przepłacać. Chociaż teraz pewno bym wybrał jakiegoś gravela. Ale też nie jestem przekonany do gravela w mieście. Często miałbym zmieniać położenie dłoni na kierownicy. Hmm
@Mortal84 dokładnie 4 lata temu go kupiłem. 3 pełne sezony. Jeżdżę jedynie przez pół roku. Max 8 miesięcy. Zima nie chce mi sie jeździć rowerem. Całkiem sporo mi dają wakacje. W tamtym roku wzdloz morza oraz z Augustowa do Terespola. W tym roku plan żeby jechać wzdloz zachodniej granicy ale to już nie będzie aż tyle km.
@paw4da tzn najtańsza marka chyba ale osprzęt mam Alivio. Podobno właśnie Alivio/deore ma najlepszy stosunek cena jakoś. Wydałem 1800 zł czy 1900. Plus hamulce hydrauliczne. Ale sam osprzęt nie jest naj... najtańszy. A jak taki tourney by się spisywał ciężko określić. Pewno niewiele gorzej.
@paw4da kaseta i łańcuch. Wykrzywilem w pracy w uchwycie na rower tarcze i mi ociera o hamulec. Ciężko ustawić. Bardzo ciężko. Praktycznie tylko jak są całe klocki hamulcowe. Najlepiej kilka łańcuchów i zmieniać co 250 km bo kasety szkoda
@paw4da 250. 2/3/4 łańcuchy na zapinkę i zmieniać. Ja jeżdżę aż do zajechania i kasety i łańcucha. Ale to już średnio fajnie się jeździ i oszczędność nie jest duża bo jeden łańcuch to jedna kaseta. Zużyty łańcuch niszczy kasetę.