Wpis z mikrobloga

@sizuuu ten snieg, to mnie dziś zaskoczył jak co roku wszystkich kierowców w zimę.
Wstaje sobie o 11, idę do zoologicznego zrobić psu zapasy karmy, żeby nie musieć później chodzić, jest cieplutko pląsami sobie w sukience i ramonesce.
Wychodzę z psem wieczorem, około 21, ramoneskę na płacz zmieniłam na całe szczęście i to białe gówno spada z nieba, akurat w momencie jak już byłam na tyle dalego do domu, że szanse na