Wpis z mikrobloga

@wyk00p: @wojteksrz: @kogi: Nie nudzi wam się takie biadolenie? Prawie cała gospodarka na całym świecie stoi w miejscu, a wy się nakręcacie że bańka w nieruchomościach pęka bo nikt nie kupuje mieszkań.

Idąc tym tokiem myślenia, nowe Mercedesy w salonach będą do wzięcia za 15 tysięcy xD

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@karid: tyle, ze popyt na nieruchomosci obecnie nakrecony byl przez spekulacje i inwestycje. A one padna.

Na dobrach luksusowych kryzys tez sie odbije, ale ich dzialalnosc jest globalna i maja wieksza game produktow.

Uwazasz, ze w dobie kryzysu ceny nieruchomosci beda rosly? Dlaczego?
@karid: oczywiście masz rację i naiwne jest sądzić, że spadki będą na poziomie 90 czy nawet 50%...
jednak zwróć uwagę ile ostatnio jest reklam i artykułów sponsorowanych na ten temat, sam dostaje spam maile od deweloperów xD
@wyk00p: zanim Amber Gold upadł to też zapewniał o stabilności.
Jest takie powiedzenie, tonący deski się chwyta. Tak właśnie teraz działa rynek nieruchomości, najpierw zaklinanie o wzrostach, miesiąc później zaklinanie o stabilności cen oraz wysrywy o "saveheaven", teraz pozostało im zaklinanie stabilności ich kondycji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Za chwilę zaczną się upadłości, bo branża jest już trupem, tylko jest to wyrok odłożony w czasie ze względu
dlaczego akurat teraz tak promują swoje inwestycje gdzie wcześniej w praktyce nie musieli tego robić?


@wyk00p: Zespoły sprzedażowe z powodu kwarantanny musiały pozamykać swoje biura i zaczęli przez to nieco aktywniej poszukiwać leadów w internecie, jak się domyślam. Nic nadzwyczajnego.

Każdy większy deweloper ma odkąd pamiętam stale opłacone reklamy, szczególnie dla większych wieloetapowych inwestycji, które sprzedają się co najmniej kilkadziesiąt miesięcy (np. Atal, Budimex, ECHO). Wystarczyło kliknąć w 3 oferty na
@karid: ja już kupiłem więc mnie to nie boli i to w całkiem dobrej cenie więc nie marudzę ale w czasie kryzysu gdy ludzie zaczną tracić prace, imigranci ekonomiczni wyjadą z Polski a banki przestaną udzielać kredytów to czy podaż nie przerośnie popytu? Czy wtedy nie pojawi się wysyp mieszkań na rynek wtórny? Skąd masz pewność że gospodarka nie runie i nie wejdziemy w recesje?
@wyk00p: Jasne, masz rację, popyt spadnie na pewno, co nie oznacza, że nadal może być naprawdę duży. W ostatnich latach popyt był tak ekstremalny, że jeżeli nie miałeś gotowej gotówki i nie zdecydowałeś się w 5 minut to byłeś automatycznie klientem drugiej kategorii, bo na Twoje miejsce było 15 innych. I na to ukrócenie tej patologii bardzo liczę, bo szukanie mieszkań w Polsce to był straszny rak.

Jednak pamiętaj, że grubo
@karid: "Jednak pamiętaj, że grubo ponad 50% transakcji na rynku to były właśnie transakcje gotówkow" to właśnie pokazuje, że na mieszkaniach jest potencjalna bańka. Nie spełniają funkcji mieszkania tylko stają się intrumentem finansowym. Jeśli tylko bedzie coś co bedzie generować lepsze zwroty niż mieszkania to kapitał błyskawicznie przepłynie w tamte rejony.
To samo jeśli jeśli stopy zwrotów zaczną spadać to kapitał odpłynie i tyle.
@defkor: Czy coś jest złe to zależy od twojej sytacji. Dla mnie jest to całkwoicie obojętnę co się dzieje w nieuchomościach dopóki nie rozlewa się to na resztę rynku.
Na przykład dla młodej pary taka sytacja w krótkim rozrachunku bedzie raczej nie korzystna, bo bedzię utrudniać im zakup pierwszego mieszkania.
Jest spoko dla wszelkiej masci pośdredników, filpperów itd.
Jeśli weźmiesz duży horyzont czasowy to jest to całkiem korzystne. Przyspiesza budowę i
@Borborin mieszkanie to nie jest dobro podstawowe, a tym bardziej posiadanie mieszkania na wlasnosc w centrum duzego miasta.

Ceny jedzenia tez rosna i nic z tym nie zrobisz. Bulka kiedys kosztowala 30 groszy, teraz ponad 1zl.