Wpis z mikrobloga

Podkomisarz Wojtek wracał powoli do domu. W głowie ciągle miał słowa tych blizniaków: "Zobaczysz, już nie będziesz tak fikał. Już nie będziesz holopolicjantem". Widział, że dzieciaki mają rację. Stojący obok nich wtedy komisarz Alex, potwierdził to kiwając głową.
- Co teraz ze mną będzie? - myślał zrozpaczony Wojtek - chciałem tylko robić to, za co mi płacą. Czy na tym to ma polegać?

Ale mężczyzna nie znał odpowiedzi. Usiadł przed domem i rozmyślał co będzie dalej. Przecież w domu teraz czeka żona z dwójką dzieci. Trzecie w drodze.
- Co ja im teraz powiem? - spytał sam siebie - przecież do tego dochodzi kredyt, chory brat...

Tej nocy nad Miastem nie było chmur czy smogu. Wojtek spojrzał w górę na te tysiące świateł. Nie mógł rozróżnic, które z nich to były gwiazdy a które to statki. Teraz to nie było istotne. Szybko połknął garść holotabletek i zapił Radą Jedi.
Następnie wziął do ręki blaster i przyłożył do skroni

#lacunafabularniestarwars #lacunafabularnieczarnolisto
źródło: comment_1584967993JjIUhDBJqY7eA0nS8u9foH.jpg