Wpis z mikrobloga

Siedzę w domu, nigdzie nie wychodzę bez potrzeby, a jak już to w masce, myje ręce, ogólnie wysokie środki ostrożności. A moja ciotka 65+ sobie pojechała autobusem miejskim najpierw na cmentarz, potem do Auchana bo była promocja na coś tam, a na koniec jeszcze na bazarku kupiła świeże kwiaty do salonu.
Po co my to wszystko robimy, jak niektórzy po prostu chcą wymrzeć (°° #koronawirus #covid19 #gorzkiezale
  • 23
via Wykop Mobilny (Android)
  • 61
@portugalka: mnie dziś szef #!$%@?ł. Naradę robi i ściąga 10 osób do swojego gabinetu, żeby omówić tematy, które my i tak już zdalnie ogarniamy od tygodnia. Dodam tylko że jest najstarszy z tej grupy - 65+.

To ja się nie wychylam z domu od dwóch tygodni ze względu na życie takich ludzi jak on, a ten se spotkania urządza, bo nie lubi maili pisać.

Ja #!$%@?.
  • 2
@catlover sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, większość musi.
Moja ciotka nie musi iść na cmentarz ( babcia raczej nie zmieni lokalizacji), nie musi jechać autobusem do Auchana (mamy sporo osób młodych zmotoryzowanych w rodzinie i ktoś mógłby ją zawieźć, a nawet zrobić dla niej zakupy i jej przywieźć autem przy okazji kupowania rzeczy dla siebie, ale po co?), Nie musi też mieć kwiatków w salonie, bo to nie jest pierwsza potrzeba.
Ona