Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@bekas_krzyk: już kilka razy tak miałem, że nie wolno zdjęć robić, bo to moja własność intelektualna. A potem się okazuje, że całe prezentacje #!$%@?, i tylko dodane 2 slajdy i to w innym motywie xD
  • Odpowiedz
@Czerczil: oni tak całe książki piszą. Kiedyś podpadłem na laboratorium i miałem przyjść poprawić wejściówkę z zastrzeżeniem że mam umieć więcej niż wymagane. A że akurat temat był ciekawy to otworzyłem tą książkę na wymagane minimum i spojrzałem w bibliografię. I co? Ta książka na minimum to było żywcem przejechane z dwóch innych książek. Nawet niektórych rysunków "profesorowi" się nie chciało przerobić na komputerowe
  • Odpowiedz
@ramzes8811: pisze magisterke i musiałem szukać literatury. Okazało się że nad tym tematem pracuje kilku doktorantow z katedry i może jeden profesor którego dopisują w autorach. A problem tych badań chnonole czy niemiaszki rozpracują w tydzień, serio wiem co pisze. Polskie szkolnictwo wyższe to dno. Poziom i metody nauczania leżą, wiedza przestarzała, a największym wyczynem na studiach jest zdanie jakiegoś gównoprzedmiotu u kosy wydziałowej która myśli że jest #!$%@? davincim
  • Odpowiedz
  • 1
@ramzes8811 w sumie nwm jaka jest różnica między przepisaniem prezentacji słowo w słowo a nawet obrazek w obrazek jak koleżanka robi na laptopie, a po prostu zrobieniem zdjęcia czy udostępnieniem prezki ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@kk87ko0: zal takich ludzi. caly czas siedzą z tymi studenciakami mysla ze sa jakimis bogami xD to ze wiedza wiecej to akurat zadna sztuka skoro spędzili na tym cale zycie a w wiekszosci studenci maja #!$%@? do niczego to im niepotrzebne poza zaliczeniem. tak damo temu profesorkowi poza tym ze dostaje te smieszne pieniadze za ta śmieszna prace
  • Odpowiedz
@bekas_krzyk: robiłem inżynierkę i magisterkę w dwóch różnych miastach, na magisterce wykład typo co #!$%@?ł całą prezentacje mojego promotora z inżynierki , którą nawet miałem na laptopie XD jest też opcja, że się znali i mu ją udostępnił więc nie robiłem inby :)
  • Odpowiedz
@ramzes8811: pomijajac to co ci juz napisali, ze prezentacje #!$%@?, problem z nimi jest taki ze bardzo czesto to ogromny przerost formy nad trescia. Masa grzybowatych profesorkow mysli ze jak pisza ciezkim jezykiem, maksymalnie niezrozumiale, to wiedza robi sie elitarna bo malo kto da rade rozpracowac ich belkot... a bardzo czesto, jak sie ten belkot rozgryzie, okazuje sie ze pod nim nic nie ma.

Tak na przyklad za czasow politechniki
  • Odpowiedz
@ramzes8811: jeden z prowadzących na pierwszym roku wysłał nam całą prezentację na maila żeby sobie wydrukować. Wydrukowałem, spiąłem i chodziłem z nią na wykłady. Całą treść slajdu miałem wydrukowaną przed sobą więc mogłem się skupić na tym co mówi prowadzący i ewentualnie coś tam dopisać, a nie #!$%@?ć wszystko z rzutnika do zeszytu jak najszybciej żeby slajdu nie zmienił. Jak w trakcie sesji siadłem do nauki to aż nie mogłem
  • Odpowiedz