Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Przez te koronoferie zaczynam świrować. Cały dzień z gówniakami, trochę nas rozkłada choroba (mam nadzieję, że nie koronawirus.. tak grypowo ale nie gorączkujemy, nie kaszlemy itp) i... zaczynam myśleć, że chyba puknę różową przy dzieciach, bo już nie idzie wytrzymać.

Od rana na nogach, ale nie ma opcji, żeby wykorzystać poranny wzwód. Potem gry i zabawy, zajrzę na mirko a tu co chwila jakieś gołe baby. A wieczorem, to jestem tak #!$%@?, że nawet ciepłych zwłok (no bo jak inaczej określić nieruchawą kłodę) nie mam siły i sumienia ruszyć.
I tak się żyje na tej kwarantannie
#zwiazki #koronawirus

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
  • 11
  • Odpowiedz