Wpis z mikrobloga

Ciekawostka:
od 1 marca do 15 marca w tym roku w Polsce zmarło 14 osób na grype.

Nie mówię, że grypa groźniejsza, ale jakby człowiek miał patrzeć na każdą śmierć jak na #koronawirus to by zwariował.
  • 58
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@CzaryMarek: nie masz zadnych danych. Ja moge tak samo powiedziec, ze polowa z tych zgonow, to gdyby nie covid, to spokojnie pozylaby jeszcze z 5-10 lat albo dluzej, mimo posiadanych chorób.
  • Odpowiedz
@Simple-Man: Dowód będzie w 2021 jak będą dane o liczbie zgonów w 2020 i porównamy z 2019.
Teraz to jest bardzo mocna przesłanka.

Powiedzieć sobie możesz wszystko, ale jaki to ma sens? Każdego roku te 650 tys musi umrzeć, statystycznie umrą najbardziej schorowani, a w takich celuje covid.
  • Odpowiedz
@CzaryMarek: patrzysz jedynie na śmiertelność, a nie na długofalowe skutki zdrowotne, o których jeszcze nic nie wiemy! Korona może niszczyć płuca, nerki, wątrobę, jajka, układ nerwowy. Jest dużo publikacji na ten temat, nikt nie ustalił jeszcze żadnego trendu. W załączniku badanie na temat wpływu infekcji SARS na życie "wyleczonych". To nie jest niegroźna grypa o której w tydzień zapominasz. Około 80% pacjentów covid przechodzi zapalenie płuc.
Koronanona - @CzaryMarek: patrzysz jedynie na śmiertelność, a nie na długofalowe skut...

źródło: comment_1584467359ZJUfhiHW0U0xtB8L92O5Oc.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Koronanona: SARS to było coś o wiele, wiele groźniejszego, tyle że mniej zaraźliwego, śmiertelność na poziomie 10-15%, tu nie ma o czym mówić.
Problem polega na tym, że prędzej czy później i tak większość będzie musiała przejść koronawirusa, 60-70% populacji musi się uodpornić, byśmy mogli zakończyć tę pandemie.
Ile mamy siedzieć w domach, nie spotykać się, nie gromadzić, szkoły zamknięte, restauracje zamknięte...?
  • Odpowiedz
@CzaryMarek: do skutku. Kraje azjatyckie wyhamowały kompletnie epidemie, za parę miesięcy będzie po sprawie. Odzyskają ład społeczny. A w Europie przez niekompetencje rządów i zachowania foliarzy-denialistow jak ty będziemy walczyć z epidemia miesiącami, doprowadzimy do załamania gospodarki, a 60-70% populacji która przechorowala będzie się do końca życia zmagać z powikłaniami.
  • Odpowiedz
@Koronanona: Jakie wyhamowały kompletnie? 21 nowych przypadków w Chinach (20 poza Wuhan), 84 przypadki w Korei płd, to kompletne wyhamowanie? 84 przypadki w Azji = kompletne wyhamowanie
10 przypadków w Polsce= pandemia, trzeba wszystko zamknąć. Fuck logic.

Nie no lepiej czekać 100 lat może będzie szczepionka.
Dlaczego czekanie na szczepionkę nie wiadomo ile w izolacji, doprowadzając do zapaści gospodarczej jest sensowne, a czekanie na lek który by leczył hipotetyczne powikłania
  • Odpowiedz
@CzaryMarek: w Korei przetestowali ponad 100tys podejrzanych i zeszli z 1000 przypadków dziennie do 84 w przeciągu miesiąca. Testowali wszystkich - osoby z objawami i wszystkie ich kontakty, nawet jeśli podróżowali tym samym autobusem.
W Polsce nie jesteśmy w stanie przetestować nawet wszystkich z objawami, kontaktów nikt nie testuje ani nie poddaje kwarantannie. Biorąc pod uwagę dwu tygodniowy okres inkubacji i testy tylko dla osób z objawami, 200 przypadków to
  • Odpowiedz
@Koronanona: Fakt jest taki, że Korea płd ciągle ma gorszą sytuacje niż Polska, ma więcej aktywnych zakażonych i większy przyrost niż Polska, więc jeżeli uważasz, że Polska ma powody do izolacji i kwarantanny to Korea ma jeszcze większe.
Sam potwierdzasz, że cały ten cyrk w Polsce jest bez sensu, bo nic z tego nie wyjdzie, ludzie za 2 tygodnie się znudzą, jak usłyszą, że kolejny miesiąc mają siedzieć w domach
  • Odpowiedz
@CzaryMarek: nie, sytuacja w Korei jest w tym momencie dużo lepsza niż w Polsce. Wykryli ogniska choroby, przetestowali wszystkich podejrzanych, ciągle idą po sznurku i szukają nowych przypadków. W Polsce epidemia rozsiana jest wszędzie. Rząd nie ma żadnej kontroli, zarazona może być każda osoba która spotykasz na ulicy. Nikt nie nosi masek, nikt nie stara się zabezpieczyć przed zakażeniem siebie i innych. Jeśli patrzysz jedynie na liczbę potwierdzonych przypadków i
  • Odpowiedz
@Koronanona: Niestety ale nie jesteś zbyt bystry, po pierwsze śmiertelność korony w mojej grupie wiekowej to 0,01% (pacjent prawdopodobnie zginął w wypadku samochodowym, podczas transportowania do szpitala).
Mogą tak iść po sznurku jeszcze przez 2 lata, to że coś dąży do 0 nie znaczy że to 0 osiągnie.

Liczbę testów się dostosowuje, do liczby podejrzanych zakażeń, jak nie ma podejrzanych, to nie ma sensu testować ludzi z ulicy. To pierwsza sprawa, druga sprawa w Korei stosowali te testy które mają bardzo niską wykrywalność, najtańsze gówno, także sama liczba testów niewiele mówi, ważna jest ich jakość.

To niestety ty nie ogarniasz przyrostu wykładniczego i tego, że na każdego Koreańczyka którego wyłapią chorego jest nowy zakażony. Do tego wirus może się chować w nietoperzach, królikach, chomikach i innych zwierzętach, więc ostatecznie i
  • Odpowiedz
@Simple-Man: W jakim kraju łatwiej opanować epidemie, w takim gdzie jest 200 zakażeń, czy w takim gdzie jest 6000?
W Polsce będzie tyle co w innych krajach, tyle co w Niemczech teraz to na pewno, potem może ludzie się przestraszą i przestaną spotykać, wychodzić, ale to też nie będzie trwało wiecznie, bo nikt nie chce żyć 10 lat w izolacji, jak to proponuje nasz rząd.
Ostatecznie w ciągu roku 50-60%
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@CzaryMarek: to juz nie rozumiem. Najpierw mowisz, ze 10 osob w polsce i krzycza pandemia fuck logic. Teraz mowisz, ze 50-60% sie zakazi z pewnoscią. To 50-60% to nie pandemia?
  • Odpowiedz