Wpis z mikrobloga

@SoNuS: @forumakwa: @NamietnyDzwigowy: oczywiście, że to jest #!$%@? xD człowiek mieszka praktycznie na granicy, mogą nawet sprawdzić jego adres, nie wpuszczenie go do własnego domu bo znajduje się 50 metrów za umowną granicą narysowaną na kartce papieru to jest #!$%@? sytuacja i panikarstwo xD

odnosze wrazenie ze naprawde wykopki myślą, że wirus #!$%@? z nieba piorunami

jeszcze #!$%@? o paru tygodniach - jakich paru tygodniach, skoro granice zamknięto w
@Finsky: Skończ biadolić. Po to są przepisy, żeby ich przestrzegać. Jednego puszczą to zleci się kolejnych setka, że oni też przecież chcą przejechać.

Powtórzę się: Granic nie zamknęli po cichu, tyle źródeł informacji jest w obecnych czasach, że nie ma tutaj wytłumaczenia. Zawiniła jego własna głupota i popełnił błąd. A za błędy się płaci.
@Finsky: Nikt nie odmawia mu wejścia do własnej chaty tylko odmawia mu się przekroczenia granicy, a to jest znacząca różnica.

Zrozum wreszcie, że to jest dorosły człowiek, który za siebie odpowiada. Nie jest to dziecko, które nie jest w stanie podejmować racjonalnych decyzji.