Aktywne Wpisy
chrusto 0
Mirki błagam o pomoc bo nie usnę. Jak się nazywa to coś z Nutellą czy jakimś tam kremem czekoladowym co można kupić w takich budkach z jedzeniem. Kojarzy mi się to z okresem jesiennym/zimowym. I to chyba na ciepło jest podawane. Jakiś rodzaj bułki/rogala chyba.
#jedzenie #foodporn #pytaniedoeksperta #kiciochpyta #pytanie #pomocy #kuchnia
#jedzenie #foodporn #pytaniedoeksperta #kiciochpyta #pytanie #pomocy #kuchnia
chudykbr +42
Jak coś to dzisiaj jestem zajęty prowadzeniem swojego biznesu ale jutro mogę porozmawiać z wami o tym jak zarabiamy na czym to polega i pokaże wam możliwości jakie daje rynek forex. A tak w ogóle interesujecie się kryptowalutami? Możecie mi opowiedzieć coś o sobie? Skąd do mnie trafiliście, co was interesuje? Na początek możecie napisać czy chcecie dziennie zarabiać np. 500zl czy 7000zl (ostrożnie!!). Jak coś to o 20:00 mogę was połączyć
Wraca z pracy wczoraj moja #rozowypasek i wnerwiona jak osa. Zgłasza się do niej jako przełożonej pracownica z informacją, że jej #niebieskipasek wrócił z podróży służbowej z obszaru objętego dużą ilością zachorowań. Zgłosił się do sanepidu po powrocie, wywiad wykonano. Po kilku dniach od powrotu pojawiają się objawy infekcji. Katar, kaszel, stan podgorączkowy. Gość dostaje nadzór sanitarny i siedzi w domu. Pracownicy sanepidu twierdzą, że reszta rodziny jest zdrowa. Ale powiadomione przez sanepid przedszkole odsyła dziecko do domu z nakazem pozostania w domu przez 14 dni. Rzeczona pracownica nie wie co ma robić, bo pracuje w miejscu gdzie się przewala co dzień kilkaset petentów. Moja #rozowypasek informuje kierownika jednostki z pytaniem o dalsze zalecenia. I co słyszy... Urlop. Ma wypisać urlop. Absolutnie żadnego L4. Lekarz zakładowy ma cichego bana na wystawianie zwolnień, bo koszty zwolnienia ponosi jednostka.
Tak w praktyce działa, szeroko komentowana w zakresie swej wyjątkowości w skali Europy, ustawa związana z sytuacją zagrożenia koronawirusem. Dodam tylko, że w punktach obsługi petenta brak środków do dezynfekcji rąk, a mydło ludzie sami noszą do pracy.
Na dziś dzień, to mi akcja rządowa przypomina wylewanie wody z tonącej łodzi za pomocą sitka.
@Chicane: człowieku, po to jest prawo pracy, żeby go przestrzegać, a nie chodzić na urlopy kiedy się Januszowi podoba. Jeszcze k---a bezpłatny xDDD