[C.....1]

Kiedyś mój znajomy postanowił że wyjdzie z przegrywu a jego pierwszym krokiem miało być zrobienie formy na siłce. Jako że nigdy wcześniej nie chodził na siłkę to był zwyczajnym suchoklatesem a inni dokuczali mu z tego powodu. Tak więc postanowił wykupić karnet na siłownię i zarzucić porządną dietę aby przybrać masy. Od tego momentu ćwiczył i jadł, ćwiczył i jadł, ćwiczył i jadł. Był bardzo zmotywowany i mimo wielu przeciwności losu (np słabej genetyki) nie poddawał się, szedł dalej i zawsze mi mówił "no pain no gain" czy coś takiego.W pewnym momencie widziałem że naprawdę wkręcił się w temat. W każdym razie pamiętam, że przez kolejne kilka miesięcy coraz mniej ćwiczył i coraz więcej żarł aż w końcu dostał nadwagi i cukrzycy.

#przegryw ##!$%@? #stulejacontent #pasta

[p.....d]

@Candy51: ale plot twist, to eskalowalo szypko

[Rondo3]

@Candy51: niezła pasta