Wpis z mikrobloga

Dlaczego mężczyźni mimo [statystycznie] o parę lat krótszego życia nadal muszą pracować o parę lat dłużej niż kobiety? Z czego to wynika? Z tego że nie mają tzipy? Z "równouprawnienia"? Czy z przeświadczenia że mężczyzn można wykorzystywać dłużej? A może jeszcze z tego powodu że wyrabiają więcej normy i są lepszą siłą napędową gospodarki? Jak to z tym jest, bo laik w temacie życia here.
#pytanie #pytaniedoeksperta
  • 308
  • Odpowiedz
@GrumpyStar: Dlatego władzy PiSowi nikt nie zabierze do momentu aż to wszystko jebnie. Taka jest prawda, mało kto postrzega rzeczy długofalowo, jeśli coś dadzą mi teraz i ja to odczuje to będę zadowolony. A to jaki efekt mogą mieć te decyzję za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat mnie nie interesują. Głupie podejście, ale no taka natura ludzka. Inteligencja kraju wymarła (została bestialsko zabita) w XX wieku, teraz podrabiańcy.
  • Odpowiedz
Widać w tej nitce jak p0lki się zesrały hurr mizogini my wychowujemy i rodziny dzieci. Jak nie ma argumentów to zawsze można kogoś nazwać mizoginem @dioxyna: co nie? I gowno nie chodzi o uwzględnianie ról społecznych. Na pewno nie w dużym stopniu. Bierze się to oczywiście z seksizmu pozytywnego, patriarchatu, nazywaj to jak chcesz - chodzi o to ze kobiety są słabsze wiec my silni i mądrzy mężczyźni musimy wyręczać
  • Odpowiedz
@push3k-pro: posiadanie dzieci, to tak ciężka praca, że najchętniej garnie się do niej patologia, w sposób niekontrolowany.
Jak moja sąsiadka, 30 lat, dwójka dzieci, jedno z cyganem, co siedzi w ciupie, drugie z gościem, który ma żonę. Sama nigdy nie pracowała. Mieszkanie socjalne, 1000+, alimenty i pomoc z mopsu xd
Jeśli wychowanie/posiadanie dzieci, to ciężka praca, to w takim razie patologia pracuje najciężej( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 2
@WiesniakzPowolania OPowi Pewnie chodzi o to że tak naprawdę kobiety i mężczyźni nie są równi przynajmniej pod względem biologicznym. Dlatego też jeżeli chodzi o BHP to kobiety i mężczyźni mają zupełnie inne normy na przykład mężczyzna przy pracy ciągłej może nosić może dźwigać 30 kg natomiast kobieta tylko 12kg. Pewnie boli to że z jednej strony #!$%@? się o równouprawnieniu a z drugiej strony no wszyscy widzimy jak jest.
  • Odpowiedz
@WiesniakzPowolania 10 kilowy plecak przez 9 miesięcy? xD od pierwszego miesiąca ciąży 10 kilo przybywa? No jak się robi z siebie maciorę to się cierpi. Końcówki ciąży nie zazdroszczę, przerabiałem to z żoną 2 razy. Ale to ostatni miesiąc lub 2 a nie 9
  • Odpowiedz
20letnim mizoginom na utrzymaniu rodziców nie wytłumaczysz...szkoda strzepić ryja. Dorośniesz, ożenisz sie, bedziesz miał dzieci to zobaczysz jak to funkcjonuje. Przestaniesz od żony wymagać tyle samo lat pracy. Ja odpadam z tej durnej dyskusji .


@WiesniakzPowolania:
- argumentum ad wiekum - check
-argumentum ad mizoginum - check (swoją drogą jest to tak samo śmieszne jak w przypadku antysemityzmu- powiedz coś o Żydach niezgodnego z jedyną, słuszną narracja i jesteś antysemitą)
- utrzymanie przez rodziców
  • Odpowiedz
Może wynika to z faktu, że kobiety rodzą dzieci, co nie jest obojętne dla organizmu oraz tego, że cześć czasu który meżczyzna przeznacza na pracę przeznaczają na wychowanie dzieci. A to też jest praca.


@WiesniakzPowolania: Ale rodzenie dziecka to nie jest tylko decyzja kobiety, a wspólną decyzja kobiety i mężczyzny. I jeżeli oboje się na to godzą to powinni wiedzieć jakie są tego konsekwencje. Jakoś nie widzę, żeby przywilej niższego
  • Odpowiedz
@AryanWonderBoi: to że mężczyźni żyją krócej wiąże się z tym że podejmują się częściej pracy fizycznej, pracy w trudnych warunkach, rywalizują i chcą więcej godzin pracować, statystycznie też mężczyźni rzadziej dbają o zdrowie i nadużywają alkoholu lub innych używek.
Odnośnie emerytury- tak, zgadzam się że jest to obecnie bezsensowny podział, który wiązał się kiedyś z tym że kobiety rodziły po kilkoro dzieci w ciągu życia, nawet i 10cioro, obecnie się
  • Odpowiedz
@AryanWonderBoi: ok miśku, tu jest twoja racja. A bierzesz pod uwagę sytuację w której kobiecie kończy się umowa o pracę i nie zostaje ona przedłużona a kobieta pozostaje na macierzyńskim? Wtedy nie liczy się nic do emerytury a przeciez pracuje.
PS. Oczywiście jestem za tym aby wiek emerytalny był zrównany i tak jak pisze tu kilka osób za każde urodzone dziecko szybciej emeryturka ( )
  • Odpowiedz