[Krazownik]

Dzień 50
Jako że od poprzedniego wpisu minęło już trochę czasu postanowiłem zrobić kolejne podsumowanie.
Generalnie nie zauważyłem jakiś większych zmian poza tymi które zaobserwowałem już jakiś czas temu. Kilka dni temu byłem na imprezie, i z moich doświadczeń wynika że jednak to nie jest dobre miejsce do poznawania kogokolwiek, tym bardziej jak jesteś sam i nie przychodzisz tam ze znajomymi. W zasadzie to idąc tam tylko powiększyłem moją frustrację.
Z dobrych rzeczy to powróciłem do treningów i czuję się świetnie choć nie zauważam żeby przynosiły jakieś znaczne efekty. Prawdopodobnie wpływ ma brak diety z prawdziwego zdarzenia.
Po za tym wraz z rozpoczęciem kolejnego semestru znowu spotkałem się z ludźmi z roku. W zasadzie to zauważyłem że jestem znacznie dynamiczniejszy podczas rozmowy. Nawet gadanie z różowymi z roku wydaje mi się łatwiejsze ( pewnie dlatego że żadna z nich nie jest w moim typie i znamy się już jakiś czas - z ładnymi których nie znam jest dużo gorzej ).
Co do reszty zmian to przekroczyłem zarówno połowę standardowej długości odwyku jak i mój rekord życiowy wynoszący 47 dni. Teraz "Tam gdzie my, tam granica" jak w czterech pancernych. Nie zamierzam jednak wracać do nałogu, w zasadzie nawet choćby z ciekawości co będzie ze mną dalej. Ze zmian to zauważyłem że mam mniej przekrwione oczy, choć swojego rytmu dobowego nie zmieniałem. Podobno z tego co czytałem to po drugim miesiącu odwyku mogą wystąpić jakieś bardziej wyraźne zmiany. Na stan obecny ciągle trzyma się mnie flatline i nie wygląda na to że zamierza ustąpić, choć będąc szczerym obecny stan mi odpowiada. Przynajmniej jest lepiej niż na samym początku odwyku - brak huśtawki nastrojów i feelsy.
Życzę wam wszystkim i sobie wyleczenia z tego ścierwa. Trzymajcie się tam.
#przegryw, #nopornchallenge, #nofapchallenge, #wychodzimyzprzegrywu

[Nys3k]

@Vinny gościu podaje masę pozytywnych skutków odwyku a ty piszesz że różnice są znikome.

[Krazownik]

@Vinny: Właściwie to nie mam obecnie typowego pociągu do kobiet ani nie myślę o ruchaniu, w zasadzie gadam z nimi jak z typowymi koleżankami. Jeśli tego typu myśli już się pojawiają to są to flashbacki z porno ze zmienionymi szczegółami. Po za tym wzrost dynamiczności względem samego początku odwyku jest olbrzymi. W zasadzie problemem powodującym brak widocznych zmian jest ich tempo. O ile początkowe zmiany były olbrzymie to po wejściu we