Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Muringi i Mureny, wiem że na was mogę liczyć.

Był sobie taki film. Film ogólnie o samotności. Deszcz. Smutek. Te klimaty. Już stary. Ma przeszło dekadę lekko. Nie niszowy. Ani Bertolucci, ani Almodovar. Zlepek historii kilku ludzi, typowa przeplatanka losów kilku osób, które na siebie nachodzą. Jest chyba wątek o miłości, nie pamiętam. Myślałem że grał tam Gerard Butler ale nie. I w tym filmie była scena, gdzie jakiś dzieciak na komputerze, pisze do starszej, znudzonej baby przez internety, na jakimś sex czacie coś w stylu "<----->" albo jakieś " () --- () " taki podobny zlepek znaków, #!$%@? wie o co chodzi, bo sobie to wymyślił na bieżąco. Ona się dziwi o co mu chodzi, a on jej tłumaczy, że o gówno. Dosłownie o gówno z dupy do dupy, jakby absurdalne nawiązane do słynnego "ass to ass" z requiem dla snu. A że ona znudzona baba to ją to jara. Pomożecie znaleźć film, może ktoś pamięta? Żadne kino klasy d. A szukam bo wczoraj na notznej jeden mireczek zapostował obrazek który dodaję i mi nie wierzy, że temat poruszony już w popkulturze xD

#film #filmnawieczor #kino #zagadkafilmowa i może #ogarnijkadr bo tam siedzą kozaki od filmów
Pobierz Profil_Internetowy - Muringi i Mureny, wiem że na was mogę liczyć. 

Był sobie taki f...
źródło: comment_1583062600vrTXB8s3oWoLkG0VyoNvvw.jpg
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Phiaas: niestety nie, polski tytuł pamiętam to było jedno słowo, coś w stylu "osamotnieni" , "rozdarci", "poszukujący". Film z lat przed 2010 i chyba późniejszych niż 2000. Myślałem, że "miasta miłości" ale nie Ci aktorzy. Na pewno była tam jeszcze scena, że ta babka, spotykała się z bohaterem w oceanarium, w takim tunelu, niebieska scena i mówiła mu o tym czatcie, albo myślała, że ten gościu jest tym trolujacym dzieciem. Ech.