Wpis z mikrobloga

@Cybher1: Jedyna wada, że możesz pospać o wiele dłużej niż będziesz chciał. Nic człowieka nie budzi ani nie wpływa na sen i śpi się bardzo twardym snem. Pracuję na noce i mocno się zdziwiłem, że to nie światło ma aż tak duży wpływ na sen ale jakieś losowe dźwięki. A jak zasłonisz okno to już w ogóle zmienisz się w mumię.
@enzojabol: może jak dziecko, ale już mieszkam w moim pięknym domku i nie mam sąsiadów :) dlaczego? Bo tak sobie wybrałem. Natomiast jak widze emerytów którzy w życiu do niczego nie doszli i nawet ta klitke dostali za darmo a maja czelność mówić sąsiadom jak żyć to mam ochotę na nich splunąć. Dodatkowo u ciebie wieże ten sam syndrom :D wszędzie szukacie winy tylko nie w sobie i swoim #!$%@?
cisza nocna w godzinach 22-6 to pozostałość starych czasów, gdzie wszyscy wstawali do fabryki na 7 i chodzili wcześnie spać, zupełnie nie przystaje do obecnych czasów, kiedy ludzie pracują w dowolnych godzinach.


@Pan_Mysz: ta szczególnie to widać w godzinach natężenia ruchu
@login_musi__miec_od_4_do_35_znakow: Gdzie ja szukam winy? XD wskaż mi proszę. Po prostu żyjąc w bloku są pewne zasady współżycia społecznego do których trzeba się stosować i tyle. Podejście typowego Janusza to prezentujesz ty bo wyśmiewasz każdego kto wybrał sobie inny sposób na życie niż ty, jakby ten twój sposób był doskonały i pozbawiony wad.

PS: mieszkając na takim odludziu na pewno super fajnie się wszędzie dojeżdża, prawda? Można sobie do knajpy wyskoczyć,