Wpis z mikrobloga

Taka historia.

Ostatnio chciałem nadpłacić 10% kredytu hipotecznego, oczywiście w pekao sa nie ma możliwości nadpłaty przez internet, trzeba iść do placówki.
Kij, że placówkę mi wybudowali pod nosem, ale i tak muszę walić 15km do placówki w której brałem kredyt XD, mało tego, wcześniej przy nadpłatach chodziłem do stanowiska i załatwiałem to w 15 minut. Teraz stanowisko zlikwidowano i musiałem zgłosić się do babska, które mi kredytu udzielało haha #!$%@?. Jak wszedłem do tych bab to się zapytały, która z nich mi kredytu udzielała, ja mówię, że nie mam pojęcia bo to było 4 lata temu i skąd mam wiedzieć.
łaskawie mi to sprawdziły i nagle jedna do drugiej mówi:
- HALYNA to Twój klient
Halyna (dupa jak sofa na dwie osoby) na to:
- no niemożliwe
#!$%@? tak jakby z jakimś lumpem miała do czynienia ( oczywiście poszedłem tam na wyjebce, może spodziewała się gościa w garniturze, bo może tak trzeba do banku chodzić, ja normalnie bluza z kapturem i wysrane, bo byłem ze znajomym ugadany w ten dzień i #!$%@?ę całe te savouir vivre)

Oczywiście Halyna mi powiedziała, że nie ma czasu i najlepiej jak umówimy się na inny termin xD (cała procedura trwa nie więcej niż 5 minut) mówię jej, że nie mam czasu jeździć znowu i chcę to załatwić dziś, to kazała czekać pół godziny.

Poczekałem.

3 razy pytała czy wiem ile chcę nadpłacić (ok 10k zł) tak jakbym nie wiem #!$%@? upośledzony był.
Dopiero jak wlazła na moje konto zobaczyła, że trochę kasy mam (mieszkania pod wynajem here) to od razu zmieniła ton.
Przy nadpłatach oni tracą kasę więc pewnie dlatego są takie wredne.
Serio smykam sie czasem po urzędach i nigdy nie czułem się tak wyobcowany i zgwałcony mentalnie xD

Ale i tak nie polecam PeKaO s.a. baby od kredytów traktują ludzi jak gówno. Chociaż babka która mnie pokierowała do działu kredytów, ta od obsługi klienta bardzo uprzejma.

#finanse #mieszkanie #biznes
  • 52
@goly8622: ten bank to rak. Ja co prawda trafiłam na bardzo miłą panią, ale jak mąż rok temu chciał zmienić adres korespondencyjny w innej placówce to było to prawie nie do zrobienia. Najpierw trzeba było zgłosić w pierwotnej placówce i przyjść w inny dzień. Procedura polegała na korespondencji mailowej z drugą placówka. Żaden system tego nie realizuje. Wszystko wpisywane ręcznie.
Nie wiem jak teraz, ale wtedy panie pracowały jeszcze na jakimś
@Geraltzkiwi: @goly8622: To zależy. Mi pół roku temu powiedzieli, że teraz jakiś scentralizowany system zrobili i będzie można z każdego. Nowe kredyty już są tam, a stare sukcesywnie są wprowadzane.
Mój kredyt jeszcze nie był, więc musiałem także ze swojego oddziału to załatwić. Kredyt brałem poza miejscem zamieszkania (miejscowość z inwestycją), to napisałem zlecenie na kartce i puściła to do tamtego oddziału, by taką dyspozycję wykonać.
Pekao 100 lat za
@goly8622 Nie wiem od czego to zależy ale u mnie w oddziale wszyscy są bardzo mili i nigdy nie czułem się potraktowany inaczej niż oczekiwane przez człowieka standardy. Widocznie mam przyjemną aparycjię i ludzie traktują mnie lepiej.
Teraz czekam już blisko miesiąc na zwrot cześć prowizji po wcześniejszej spłacie kredytów gotówkowych. W innych bankach to po telefonie, 5 minut, a tu znowu tylko oddział i czekaj plebsie.