Wpis z mikrobloga

Kurłaaaa jak ja nienawidzę mlaskania, siorbania, ogólnie pojętych odgłosów jedzenia i mówienia z pełnymi ustami!!!! Za każdym razem mnie to tak wkurza, że mam ochotę wyjsc z siebie.
W pracy mam kolegę, który mimo moich próśb wydaje tak głośne odgłosy podczas jedzenia i gada z pełną buzią, ze muszę zakładać słuchawki podczas jego posiłków żeby nie zwariować. Prośby oczywiście nic nie dają, słyszę za każdym razem, ze przesadzam i robię problemy ( ͡° ʖ̯ ͡°) #zalesie #niewiemjaktootagowac #mizofonia
  • 139
@hejk4: zacznij mu pierdzieć pod nosem albo centralnie bekać w ucho, ewentualnie psikać się koło niego perfumami i przypadkowo na niego a jak ci zwróci uwagę to powiedz mu to samo, że robi problemy.
@hejk4 jedna znajoma tak szybko przebierała paszczą i do tego mlaskala podczas zarcia ze nawet jak probowalem jej to "zilustrowac" to nie bylem w stanie tak szybko tego zrobic jak ona. Żarła jakby tydzień głodówki miala... i mój wuja ciagle zawozil proteze szczęki do naprawy bo pęknięta, zastanawiałem się co on do #!$%@? robi ze ciagle mu pęknie no i się przekonałem jednego dnia jak zarl chleba to stukał tymi zębami jakby
@hejk4: To jest mizofonia - też to mam:(
Kiedyś jechałam pociągiem nad ranem, ok. piątej. Zima, ciemno na zewnątrz, ciemno w przedziale, cisza w pociągu bo pociąg w trasie i ludzie śpią. I wsiadła do mnie do przedziału parka i zaczęli jeść kanapki. To były tortury dla mnie bo oprócz normalnych dźwięków związanych z jedzeniem to lasce jeszcze żuchwa skrzypiała.