Wpis z mikrobloga

@Joxek: Będą tylko wzrastać niestety () To naprawdę porąbane, że możliwość mieszkania gdziekolwiek, często jest celem samym w sobie na całe życie. Weź kredyt dziś, spłać dopiero jak będziesz na emeryturze. Więc babraj się w kredycie i módl, aby być wypłacalnym przez kolejne ~30 lat, albo pod most. ()/
  • Odpowiedz
@ciemnienie: To prawda. Ale wynajmując, zawsze można łuskać za tańszą ofertą (w razie konieczności). Luźniejsze są też formalności, a wrąbać się w komplikacje z bankiem...mało wesoło. Aczkolwiek wypłacalnym na wynajmie też być trzeba. Lecz takie mieszkanie nigdy nasze nie będzie... :-/ Po prostu porąbane jest, że możliwość mieszkania gdziekolwiek...jest towarem luksusowym, na które praktycznie bez kredytu na całe życie - nie stać prawie nikogo. Ale taki urok modelu gospodarczego - prywatny
  • Odpowiedz
@maciejg: Nie - naturalnie, że nie. Ale też niezdrowe, że aby nie mieszkać pod mostem - trzeba się zadłużyć na ok. 60-70% długości swojego życia. Bo tak narzucił developer. Wiesz - nie mieszkać pod mostem to nawet pewna usługa luksusowa w takim razie.

Kiedyś, w poprzednim modelu gospodarczym - większe zakłady budowały np. blokowiska dla pracowników, sam się wychowałem na takim blokowisku. I tańszym sumptem szło je nabyć jako własnościowe. A
  • Odpowiedz
@Kosiek30 raz, że to nie developer narzucił. Na rynku wtórnym też drogo - czy to zmowa wszystkich właścicieli?

W poprzednim modelu to była taka trochę piramida finansowa: wszyscy pracowali za marne grosze, wybrani dostawali mieszkania.

Fajnie, że twoim rodzicom się udało.
  • Odpowiedz