Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?, Mireczki, zacząłem wczoraj pracę w januszexie i po 10h byłem tak styrany, że zasnąlem zaraz po powrocie do domu i nawet nic nie zjadłem. Obudziłem się godzinę temu i już nie zasnę, zresztą chyba się nawet nie opłaca, bo mam na 6. Miałem dłuższą przerwę od pracy z powodu #depresja i na ten moment ledwo żyje. Podobno pierwszy tydzień jest najgorszy. Jeszcze ten szef jest bucowaty i drze mordę o byle pierdołę. Plus jest taki, że nieźle płacą, biorąc pod uwagę zadupie, na którym mieszkam. Tylko co z tego, skoro większość wypłaty będę przez kilka miesięcy przeznaczał na spłatę długów. No ale za głupotę i błędy się płaci. Oddałbym nerkę za jakieś stimy, żeby to przetrwać. Dajcie kilka plusików wsparcia, żebym przeżyl ten tydzień.

#pracbaza #januszex #zalesie #przegryw
  • 17
@kinesin1000: byłem na rozmowie kilka dni temu w sprawie pracy na gospodarstwie roślin ozdobnych. Szef powiedział, że praca od 2 marca, ale niestety przez pewne czynniki to jeszcze nic pewnego. Mimo że płacą mniej i miałbym tam kawałek dalej, to chyba jednak wolałbym tam pracować.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@3m_h4: Daily januszex be like widzę, jak polska długa i szeroka jaśnie pan co ma firmę uważa się za półboga i będzie darł na wszystkich ryja z zasady. Szkoda życia na takie jełopy, mam nadzieję, że znajdziesz lepszą pracę w spokojniejszej atmosferze. Stolarnie i zakłady około przeróbcze z drewnem to znam z opowieści jako tylko takie cioradła, bo hurr durr ni ma czystu procęt normy z automatu, no ja #!$%@?, za
@3m_h4: ogarnij długi, odłóż sobie z 3-4 tysiące i zawijaj się do miasta wojewódzkiego. Kasa starczy Ci na najem pokoju + jedzenie na 3 miesiące więc lekko znajdziesz w tym czasie pracę. Nie koniecznie na budowie gdzie zajedziesz organizm, możesz iść pracować do knajpy, do sklepu jakiegoś itd.
@3m_h4 Kilka miesięcy to nie tak długo, a długi spłacisz i będziesz miał spokój :) Zawsze w trakcie możesz szukać innej pracy, choć nigdy nie wiesz na kogo trafisz, ale to nie znaczy, żeby siedzieć z toksycznym szefem w obawie przed tym, że każdy inny może być taki sam. Daj sobie kilka dni na ocenę pracy.
Tylko co z tego, skoro większość wypłaty będę przez kilka miesięcy przeznaczał na spłatę długów. No ale za głupotę i błędy się płaci.


@3m_h4: I to się ceni. Szkoda, że niektórzy dochodzą do innych wniosków i uważają, walić to i nic z tym nie robią albo postanawiają jednak sobie dołożyć do pieca.
W podobnej sytuacji bylem, długów w #!$%@?. Start od zera na ostrym minusie ze spłatami na jutro. Ciężko na poczatku, co chwilę zwątpienie bo nowe problemy, stare nie dają spokoju. Trzeba cały czas iść do przodu aż w końcu przyjdzie dzień że wyjdziesz na prosta. Ciężki kawałek chleba przed Toba, powodzenia.