Wpis z mikrobloga

@RozowaZielonka: wybacz, stary już jestem. Te ulice utkwiły mi w pamięci w latach 90. Wtedy prawie jak za Niemca po drugiej stronie Wisły, trzeba się było szybko i niepostrzeżenie przemieszczać bo co 100m stała jakaś ekipa do krojenia lamusów. Dziś to pojęcie już nieznane :)
  • Odpowiedz