Wpis z mikrobloga

@Tak-tak-to-ja: na to pytanie nie ma prostej i jednoznacznej odpowiedzi. Najlepsza byłaby: to zależy.
Jedna i druga gra są kompletnie inne, także to zależy co lubisz. Days Gone jest szybsze, bardziej dynamiczna, taka standardowa gra akcji. DS się bardziej przegadane, trzeba poznać świat, najlepiej sobie poczytać wszystko co się znajdzie (jakieś wywiady, rozmowy itd.), gra jest wolniejsza.
Taki RDR 2 mi się bardzo podobał, więc Death Stranding może nie będzie mnie nużyć, bo zadania raczej monotonne. Days Gone hmm dużo akcji, ale czy nie za bardzo chaotyczne, a hordy mogą też być irytujące ? Bo fabularnie to chyba obie gry dają radę
@Tak-tak-to-ja: w samej fabule są chyba tylko z 3 hordy, reszta jest nieobowiązkowa ale zabawa z nimi to w sumie rdzeń tej gry. Nie są trudne. Im dalej w fabułe tym lepsze uzbrojenie i większe hordy. Fabularnie Days Gone jest baaardzo miałkie, a Death Stranding zależne od tego jak pochodzisz do kodzimizmów. Mnie Death Stranding nie znudziło na ani minutę, a np takie gry jak Far Cry 5 nużyły mnie konkretnie.