Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1334
Czy tylko ja się nie przejmuje poziomem trudności w grach? Szczerze to wolę ustawić niższy poziom i cieszyć się grą, zagłębić się w fabule i spokojnie eksplorować mapę w poszukiwaniu ciekawych miejsc, znajdziek niż przechodzić jednego bossa przez kilka godzin i wkurzać się za każdym razem kiedy mi się nie uda.
Co myślicie?
#ps4 #xboxone #pcmasterrace #gry
  • 158
  • Odpowiedz
@Atreyu:

na switchu albo innych dziecięcych kosnolach xD


Trying too hard

Tak, domyślam się, że grind miał taki być, skoro zmieniali go kilka razy, podobnie jak z klasami postaci czy walką przestawianymi z każdą łatką. Wszystko było ewidentnie wyryte w nieomylnym kamieniu designu!
Że też ziemia jeszcze takich rodzi, lol
  • Odpowiedz
Czy tylko ja się nie przejmuje poziomem trudności w grach? Szczerze to wolę ustawić niższy poziom i cieszyć się grą, zagłębić się w fabule i spokojnie eksplorować mapę w poszukiwaniu ciekawych miejsc, znajdziek niż przechodzić jednego bossa przez kilka godzin i wkurzać się za każdym razem kiedy mi się nie uda.


@Jokohama: Jest całkiem sporo gier, w których wybranie łatwego poziomu trudności niweluje znaczenie wielu mechanik gry np. zamiast przygotowywać się
  • Odpowiedz
Wszystko było ewidentnie wyryte w nieomylnym kamieniu designu!

Że też ziemia jeszcze takich rodzi, lol


@CorTuum: o lol, jesteś równie krytyczny jak mama zrobi ci obiad? Te ziemniaki nie są dobre, nie będę ich jadł, to gówno! Tak przynajmniej wyglądają wszystkie twoje ostatnie wpisy tutaj, mamy badboya XDDDD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Jokohama: ja lecę zwykle na najwyższym bo często są jakieś mechaniki, które nie mają sensu na niższych poziomach. Dzięki temu cieszę się z całej gry. No i starcza na dłużej.
  • Odpowiedz
@Atreyu:

mamy badboya


Naucz mnie, miszczu jak spergować porządnie, kiedy ktoś napisze, że moja ulubiona gra nie jest najlepszą rzeczą od czasów wynalezienia krojonego chleba

To co, wracamy do tematu, czy nadal będziesz prowadzić jakże zmyślną taktykę rzucania się jak idiota z interpersonalnymi wycieczkami?
  • Odpowiedz
@CorTuum: nie, zwyczajnie oleje to co piszesz, bo nie uważam że jesteś rozmówcą na odpowiednim - wartym dyskusji i poświęconego czasu - poziomie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

eot
  • Odpowiedz
@Atreyu: Nom, to widać skoro przejmowałeś się na tyle by pluć atrybucją na prawo i lewo. Łatwo się domyślić jakich ludzi uważasz za 'na odpowiednim poziomie' - stado papużek powtarzającymi jakimi som hardkorami, bo uważają grind za cudowną mechanikę bez krzty wad

Also

(...) krytyczny jak mama zrobi ci obiad?


piwniczak wykryty
  • Odpowiedz
@Jokohama: Casualowe przechodzenie gry mi przynajmniej nie daje satysfakcji, lubię się trochę pomęczyć, pogłówkować. Widać zaniżanie trudności w grach szczególnie takich które mają długie serie albo są wydawane przez kilka lat jak np takie Borderlands. Trzecia część gra się praktycznie sama na normalnym i nie sprawia takiej satysfakcji. Wpadam roz...m wszystko i heja . Nie zostaje w pamięci. Ostatnio przechodzę Dyng Light na koszmarze i jakie to jest dobre, efekt zaszczucia
  • Odpowiedz
@Jokohama: Gry teraz to pikuś z tym co było kiedyś (-15 lat). Macie tutoriale na początku gry- a nie poradnik papierowy dołączony do gry. Gry robione są tak, żeby nie trzeba było myśleć. Wiem boomer jestem.
  • Odpowiedz
@CorTuum: jeżeli granie nie przypomina czołgania się nago po papierze ściernym uderzając co chwilę o coś głową to nie masz prawa mieć z niej przyjemności bo przechodzi się sama, czego gościu nie rozumiesz xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jokohama: po to są poziomy trudności, żeby grać na takim, który danej osobie odpowiada. Ja czasami wybieram poziom łatwiejszy niż "normal/medium" w grach, w których trudność zrealizowano na zasadzie "gąbek na pociski", czyli im wyższa trudność, tym więcej punktów zdrowia ma przeciwnik.

Większość produkcji to poziom normalny. Przez jakiś czas daję sobie szansę nauczyć się mechaniki danej gry zanim zejdę oczko niżej.

Beka jest z recenzentów gier, którzy nawet ich nie
  • Odpowiedz
Niektóre gry, np. God of war, nawet na łatwym, są trudne.


@Byczkumordeczko: Yyyyy... excuse me, what the fuck?
Kolego nigdy nie bierz się w takim razie za DS / Sekiro, bo chyba wszystkie włosy sobie z głowy powyrywasz przy tych grach xDD
  • Odpowiedz
@Jokohama: ostatnio zacząłem grać na niższych poziomach trudności, ale raczej w RPG. Daje to możliwość tworzenia "dziwnych" postaci. Mag walczący mieczem, wojowniko-łuczniko-mago-złodziej itd. Na normalnym gra jest niegrywalna, ale na łatwym jest ciekawie.
  • Odpowiedz