Wpis z mikrobloga

nawet zgładziciel jest źle, bo jak już chcemy tak mieć wszystko po cebulacku, to powinno być zagładziciel, bo doom to zagłada. Doomhammer to młot zagłady, proste. Albo w stylu BlizzardPL Zagładomłot XD

No to w końcu niech tłumaczą czy nazwy własne i nazwiska nie powinny być tłumaczone?


@Czarodziej_z_Ksiezyca: dopuszczam po prostu możliwość, że tłumaczenie może być fajne, ale lokalizacja nie jest potrzebna. Sam tworzysz w tym momencie problem i odpowiadasz
  • Odpowiedz
@ChochlikLucek: Jaina Praudmoore jest przetłumaczalna, tylko też nie tak wprost. Moore jest od moor czyli cumowania. Ma to też tam jakieś inne wodne skojrzania, ale patrząc, że jej ojciec był admierałem to raczej nie trzeba geniusza, żeby wpaść na odpowiedni tok myślenia. Dumnaprzystań, Dumnecumowisko... Po prostu brzmi to beznadziejnie.

Swoją drogą dlatego zawsze gram po angielsku, wtedy nie ma takich problemów :P
  • Odpowiedz
@DiscoKhan: jest to jakieś rozwiązanie, ale jest pewna nostalgia związana z tym dubbingiem tak jak do Gothicowych głosów, mimo że nie ma co ukrywać, że aktorów głosowych można tam wymienić na palcach dłoni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Tasde: Jak Blizz chce stosować swoją globalną politykę tłumaczenie wszystkiego to niech najpierw przetłumaczy WoWa na nasz język. Większość nazw pochodzi właśnie z tej gry i takie ciągłe żonglowanie między angielskimi oryginałami i ich polskimi odpowiednikami powoduje jedynie zamęt u odbiorców.

@Czarodziej_z_Ksiezyca:

A jak inaczej byś to przetłumaczył?

Dlaczego usilnie pragniesz przetłumaczyć nazwę własną miasta?
  • Odpowiedz
@Avogadrus: Szczerze to w WC3 grałem jeszcze jak mój angielski szału nie robił i to na pożyczonej wersji od kumpla, także grałem po polsku. Akurat w kampanii to mieliśmy (średnio) lepszy dubbing niż w oryginale, bo nie tak dawno temu sobie przesłuchiwałem i porównywałem fragmenty na YT. Ale jeżeli chodzi o zwykłe jednostki to po angielsku było znacznie lepiej. W sumie dosyć łatwo jest to nawet wytłumaczyć, w tamtym czasie
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Karbik: dokładnie

@DiscoKhan: niestety, poprzedni jeszcze był powiedzmy akceptowalny, bo samym jednostkom głos pasował, a tutaj chłop brzmi jak całkowity idiota, a orkowie w sporej części jak ktoś kto udaje orka. Szkoda, że nie ma opcji by uruchomić poprzedni dubbing dla tych co chcą , może ktoś wyda moda. Zwłaszcza, że przecież nic innego się nie zmieniło, nawet po angielsku pozostawiono stare kwestie
  • Odpowiedz
W tłumaczeniach stosuje się prostą zasadę, nazwiska i nazwy własne nie są tłumaczone


@Avogadrus: Ma pan dowód? Ma pan dowód? Ma pan dowód? Mówimy o tłumaczeniu gry fantasy, nie przewodnika turystycznego po Nowym Jorku czy biografii członków Beatlesów, czemu cokolwiek miałoby nie zostać przetłumaczone?

Proudmoore czy Stormwind by pozostały, ale takie Outlands może być
  • Odpowiedz
@Czarodziej_z_Ksiezyca: Z tym tłumaczeniem nazw własnych to sobie po prostu zobacz jakie są ogólne zasady ich robienia, chyba najbardziej wzorcowym przykładem jest Harry Potter (nie! Heniek Garncarz). Fantastyczna Anglia czy Fantastyczny Azerot, to nie ma większego znaczenia.

Zaś tłumaczenie miejscowości... Tego się od jakiś 100 lat nie robi, wszystko co mamy przetłumaczone jest już przetłumaczone od dosyć dawna.

Twardych zasad nie ma, po prostu tak się utarło, że tłumaczy się
  • Odpowiedz
@Czarodziej_z_Ksiezyca:

Mówimy o tłumaczeniu gry fantasy

Dokładnie - mówimy o tłumaczeniu gry, której akcja dzieje się w odległym świecie fantasy, a nie jakimś Radomiu. Czemu więc mamy być na siłę raczeni swojskimi klimatami rodem z Wiedźmina?

Dlaczego usilnie pragniesz zostawić nazwę własną miasta
  • Odpowiedz
@Karbik: @Avogadrus: A co ma do obecnych tłumaczeń WoW, który wyszedł 15 lat temu? Wtedy Blizzard w Polsce nie istniał a teraz nie ma żadnego sensu tłumaczenie tak wielkiego projektu dla raptem kilku tysięcy graczy.
  • Odpowiedz
@Tasde: na tej samej zasadzie można powiedzieć, że nie ma sensu porównywać nowego Reforge'a z oryginałem bo wtedy Blizzard był jeszcze małą firmą znaną z ledwie trzech dobrych gier
  • Odpowiedz
@Czarodziej_z_Ksiezyca: Trochę się tłumaczeniami interesowałem i genralnie złota zasada brzmi - bądź konsekwetny. Blizzard nie jest, nawet w samej konwencji tłumaczenia konsekwetny, stąd niezadowolenie. Jeżeli przez dosłownie paręnaście lat przyzwyczajasz ludzi do jednego, a potem im serwujesz coś zupełnie innego... Cóż, nie będzie się to nikomu podobało.

Mi się nie podobają, bo albo robimy pełnego T-Boya Żeleńskiego i jazda po bandzie, tłumaczymy wszystko albo nie bawimy się w półśrodki i
  • Odpowiedz