Wpis z mikrobloga

@BiauekPan: Abstynencja jedyne co daje to energię do życia i do działania, bo dla mózgu to zwierzęcy sygnał, że "musi zainteresować samicę, aby doszło do kopulacji -> reprodukcji -> przedłużenia gatunku" - jest to nasze cel biologiczny jako zwierząt.
@BiauekPan: @Rozumiem: @Radwiat: No właśnie nie można, jeżeli robimy hardmode, a to on tak naprawdę dostarcza najwięcej benefitow. Dla organizmu nie ma większego znaczenia czy nasienie wystrzeli w kobietę czy chusteczkę. W obu przypadkach pozbywamy się tego nasienia i następuje ogromny wyrzut dopaminy i gdy jest to częste to rozregulowujemy układ hormonalny, a dodatkowo nasze receptory androgenowe robią się mniej wrażliwe i mniej testosteronu jest aktywnego. A testosteronu odpowiada
@Rozumiem: Wiadomo, że nie ma co porównywać seksu do masturbacji, bo przy drugim dochodzą jeszcze wyrzuty sumienia i takie poczucie, że to żałosne po prostu jest. Przynajmniej ja tak miałem, gdy jeszcze byłem uzależniony i to robiłem. Teraz wolałbym być cały rok nofap niż dokonywać samogwałtu, jeżeli nie miałbym możliwości seksow. Więc od strony psychicznej, ma to znaczenie. Ale zgodzę się, że najtrudniej jest trzymać umiar niż w ogóle czegoś nie