Wpis z mikrobloga

Sportowe lata 90. S02E07: 200 Coupé

W dzisiejszym odcinku auto marki, której ostatnie sztuki cicho znikają z ulic. Ten okaz spotkałem tylko raz w życiu, najpierw byłem zaskoczony spotkaniem Rovera (z daleka myślałem, że to Calibra), a po pierwszym obejrzeniu zaskoczony ponownie, że to coupe i chwilę sobie go pooglądałem pod Lidlem, czekając na człowieka z OLX, od którego kupiłem radio słynnej marki Pioneer.

Podobnie jak w Nissanie 100NX tutaj mamy T-Bar-Roof, czyli że można sobie zdjąć kawałki dachu i zrobić chłodniej, ale w odróżnieniu od Nissana, w Roverze można również zdjąć ten wspornik i uzyskać całkowitą dziurę. To chyba jedyna warta zapamiętania rzecz.

Silniki:
1.6 Hondy, D-series, 111KM, 9.5 sekund do setki
2.0 Rovera, 136KM, 8.2 sekund do setki
2.0 turbo Rovera, 197KM, 6.2 sekund do setki, CIEKAWOSTKA: vmax 241 km/h czyniło go najszybszym w historii produkowanym seryjnie Roverem
1.8 Rovera, 143KM, 7.8 sekund do setki

Ogólnie fajne auto, mógłbym takie mieć

#rzetelnafura >>> ciekawie będzie wrócić do tych zdjęć za 20 lat i stwierdzić, że kiedyś to jednak było
#samochody #motoryzacja #carboners #carspotting #rover
Pobierz DerMirker - Sportowe lata 90. S02E07: 200 Coupé

W dzisiejszym odcinku auto marki, ...
źródło: comment_cJqydKInJDnCWyiNLvWjzz6tODLL9wNg.jpg
  • 29
@DerMirker Ło panie, tego się nie spodziewałem.

Jako pierwszy samochód miałem Rovera 400 więc siedziało się trochę na forum i ogarniało ogólnie tę markę.

Ono chyba bazowało na Hondzie Concerto z tego co kojarzę. Ciężko powiedzieć ile Coupe było w Polsce. Z 10 lat temu w ogłoszeniach pojawiało się tak po 10-15 sztuk maksymalnie. Z czego po 2-3 turbo, chyba najwiecej było z hondowskim silnikiem, co jeszcze było spoko, bo były możliwe
@DerMirker: jest taki chłopak w Gdańsku o ksywce Pyros. Pyros ma 220 coupe z 2.0T podłubaną na 300km, wysadził w tym aucie silnik chyba z pięć razy. Był nieugięty ( nie to co korby w tym motorze HEHE ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), wstawał z kolan po każdej z awarii, wymieniał te silniki jak klocki hamulcowe, ale ostatni motor zakuł i Rover jeździ do dziś. Przyjemna fura,
@perzon: jego dobrze wjeżdżał na czerwone a to były czasy raczej przed powszechnym chip tuningiem, cholera nie pamiętam czy miał gaz ale chyba nie. Tak sobie to przypomniałem bo mieszalnikowa instalka nie odcinała paliwka i np. kuzyna primera kręciła się do końca obrotomierza na lpg ( ͡º ͜ʖ͡º)
@elemenTH: Buda 220 coupe jest dość niepozorna. Zadziorna, ale nie zdradza, że pod maską może kryć się 200konny turbo motor, tym bardziej, że Rovery nie miały mocnej gamy pod kątem osiągów, to były auta budowane typowo pod brytyjską klasę średnią do codziennego poruszania się z punktu A do B i nic więcej. Proste, dość lekkie konstrukcje, dlatego wszystko powyżej 140km w budzie 2xx czy to coupe czy to sedan, jak na
@DerMirker: Piękne auto, na pierwszy samochód prawie kupiłem Rovera (co prawda nie takiego, bo myślałem nad 214 lub 25), ale ostatecznie skończyłem z Mazdą, ale potem cały czas chodziły za mną brytole i ostatecznie spróbowałem ichniejszej motoryzacji w postaci MG ZS 180. Nie był tak szybki, ale odpychał się żwawo, ładnie mruczał i świetnie się prowadził. Miał co prawda trochę mankamentów (głównie irytujące pierdoły typu wycieki z termostatu, urywające się klamki,
@ArturVonFornal: Z tą uszczelką nie było tak źle, te silniki bardzo słabo znosiły katowanie na zimnym i inne nieodpowiedzialne zachowania kierowcy. A jak już uszczelka poszła to się zmieniało na tą nową i był spokój do końca życia auta.