Wpis z mikrobloga

Natomiast jeśli te osoby z lewej strony chcą kogoś wyprzedzić to muszą upewnić się czy ktoś inny ich nie wyprzedza.


@Pimenista: Czy samochód na lewym, ale 5 samochodów dalej spełnia wymóg "mnie wyprzedza" ?:D
@Shatter: jedziesz 200 lewym, spoko, jedz, ale gdy widzisz #!$%@? tuż przed np zjazdem z autostrady, to o jedna więcej szara komórka powinna wysłać impuls, że to ten moment, kiedy trzeba zwolnic, bo nieogarniajacych rzeczywistości nagle wyprzedzJacych dziadków jest pełno, a ja np ustawiony gdzieś za dziadkiem nie mam ochoty mieć twojego zderzaka w swoich lewych, przednich drzwiach
@Arveit: a ja wpadłem do #!$%@? na wczasy i się niczym nie zaskoczyłem. Nadal inteligencję operacyjną zastępują w pełni kodeksem drogowym, a społeczna moralność Biblią. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I oczywiście w jednym, jak i drugim przypadku nie stosują się do końca, więc czemu miałby istnieć porządek.
@CZADowski: zgadzam się, że nic nie zastąpi zdrowego rozsądku i nic nie pomoże na głupotę, nawet najbardziej rygorystyczne przepisy. Ale są potrzebne, żeby nie było chaosu. Popatrz na drogi w Tajlandii, gdzie każdy jeździ jak chce, pod prąd, pomiędzy ludźmi, wymuszają pierwszeństwo i tak dalej. Totalny chaos.

Sytuacja z obrazka to imo po prostu bait. Na drogach istnieje wiele o wiele gorszych sytuacji, które należy nagłaśniać i piętnować niż wyprzedzanie kolumny
@Arveit: pełna zgoda, ale w trakcie 8 godzinnej jazdy A4 miałem od groma sytuacji wannabe usportowionych bolidow w ogóle nie biorących pod uwagę oceny sytuacji. Nie wiem, jak to jest u innych, ale ja mając przed sobą wolny pojazd,-oczywiście będąc w pełni świadomym, że nikogo nie ma przed sobą, a ja za sobą - , przyspieszam, zjeżdżam na ten lewy, i od razu wracam po manewrze na prawy. Z kolei, gdy