Wpis z mikrobloga

Ale bądź konsekwentny,


@Mr_Hand_of_Fate: jestem. Nigdy nie byłem częścią władzy, zwalczającej, w imię partii, jej przeciwników. A sędziowie, tak jak zresztą prokuratorzy, byli. W 1990 zrobiono, na szeroką skalę, weryfikację w szeregach służb, wrzucając część z pracy, jednak sędziów i prokuratorów nawet nie ruszono. Dlatego łatwiej mi potępiać to środowisko, wykazując jego hipokryzję...
  • Odpowiedz
jak z 30 milionów obywateli PRL

Ja nawet powiem, że ze czterysta miliardów obywateli PRL. Po co się ograniczasz?
Poza tym: hola hola, wyżej inni komentujący przedstawili fakty: że Sąd Najwyższy został poddany lustracji i osoby niepewne usunięto. Ty na to piszesz, że może i usunięto, ale kto wie, czy przypadkiem nie kształcili kogoś i ktoś przez nich wykształcony przypadkiem nie jest komunistą.
Abstrahując już od tego, że na taki pomysł
  • Odpowiedz
gdybym miał taką mentalność


@Nieszkodnik: Masz. Nie uciekaj tak łatwo od oceny własnych zachowań. To jest właśnie perfekcyjny przykład bolszewickiej mentalności. Miałeś kiedyś jeden przedmiot na prywatnej uczelni z byłym komunistą? Nie możesz mieć już pełni praw i trzeba cie eradykować z życia publicznego. Jeżeli to nie jest czysty bolszewizm to co nim jest?
  • Odpowiedz
No, chyba że studiowałeś w Oxford, Cambridge czy Aarhus albo czymś podobnym. Wtedy zgoda, jesteś kryształowo czysty i w ogóle.


@Mr_Hand_of_Fate: tam dopiero było ich od groma.

Zapytam ponownie: jaką mam gwarancję, że - skoro jak twierdzisz, masz jakieś tam wykształcenie - nie jesteś zakamuflowanym komunistycznym
  • Odpowiedz