[kossakov]

14 stycznia 1945 roku była niedziela. Od godziny 8 trwał potężny rosyjski atak na Prusy. Brodnicki pastor ewangelicki superintendent Eryk Birkholz postanowił, iż nabożeństwo odprawi w należącym do ich gminy wyznaniowej tzw. Domu Starców przy ul. Św. Jakuba, a nie w stojącym obok kościele.Wygłosił wówczas szokujące swą wymową kazanie. Oparł je na słowach zawartych w księdze proroka Ezechiela : „Synu człowieczy: Na stróża domu izraelskiego cię powołałem! (3, 17). Duch jego był taki: Jeśli stróż widzi, że nadchodzi miecz, a nie dmie w trąbę, i lud nie jest ostrzeżony, i nadchodzi miecz, i zabija kogoś z nich, to ten ostatni porwany jest wprawdzie z własnej winy, ale winą za jego śmierć obarczę stróża – tak miał powiedzieć Bóg do proroka, co cytuje werset poprzedzający pierwsze czytanie z proroka Ezechiela…

Ponoć wierni wstrząśnięci słowami swojego pastora nie mogli się opanować od płaczu... Około 170 kilometrów na południowy wschód od Brodnicy rozgrywały się apokaliptyczne sceny rzezi. Za 6 dni bolszewicy byli pod bramami miasta...

Piotr Grążawski
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=3224717661087322&set=a.1433161820242924&type=3

#ciekawostkihistoryczne #drugawojnaswiatowa #brodnica #piotrgrazawski #gruparatowaniapoziomu