Wpis z mikrobloga

Chodzac po sklepie miedzy alejkami zauwazylem katem oka jak dwie lanie mnie obserwuja i za mna laza. Nawet calkiem niezle, pare lat mlodsze, obydwie 7/10. Jedna z nich dosyc dobrze kojarzylem. Nie zrobilo to na mnie zadnego wrazenia, robilem swoje. W pewnym momencie znalazlem sie w odosobnionym kacie z woda mineralna, wzialem Cisowianke z polki, odwracam sie z zamiarem pojscia do kasy, a tam jedna z nich (ta ktora kojarzylem) stoi ode mnie 2 kroki dalej troche speszona, a druga o wiele dalej udawala, ze cos wybiera z innej polki, jednak nie byla na tyle daleko, zeby nie mogla obserwowac/slyszec calej akcji i teraz:
- "Czesc. Zauwazylam, ze jestes bardzo wysoki. Ile masz wzrostu?" Miala przy tym maslane oczy i szczerzyla sie jak mysz do sera szwajcarskiego Emmentaler prosto z kantonu berneńskiego.
Na jej nieszczescie wiedzialem co to za jedna i wnet przed oczami stanela mi jej reputacja dzokejki knagoruzeli, jaka ma na osiedlu. Odpowiedz mogla byc tylko jedna.
- "No czesc. A ile wazysz?" Mimo, ze byla szczupla, najwidoczniej mocno ja ta riposta zabolala.
- "Ale cham." Odwrocila sie i zniknela mi z pola widzenia, a wraz z nia jej kolezanka mordujaca mnie wzrokiem.

No szkoda, szkoda. I tak to sie zyje w tym miescie.

#p0lka #przegryw #takbylo #podrywajzwykopem
  • 13