Wpis z mikrobloga

Dajcie jakiś fajny film bez dłużyzn. Bez jakichś romansów i rozterek psychologicznych. Żeby się bili. Najlepiej czasy niewspółczesne. Jakaś starożytność albo średniowiecze. Później też. Byle nie jakaś wojna światowa. Ewentualnie jakaś dobra komedia. Kac Wawę oglądam codziennie wieczorem, więc nie polecajcie, bo drugiego takiego django/django nie znajdę.

#poleccie #film
  • 16