Wpis z mikrobloga

@elofrytki: przy mniejszym zapotrzebowaniu taka różnica 300 kcal robi się większa, więc teoretycznie większy deficyt. Tylko ja też uważam, że to dyskusja czysto akademicka, bo jest jeszcze wiele innych zmiennych, które trzeba dopisać do tego równania
  • Odpowiedz
@elofrytki: co Ci to da? Chipsy na pewno puste kalorie. Poza tym robienie więcej cardio po to, aby spalić chipsy napawa mnie abominacją. Przede wszystkim nie #!$%@?ć takich rzeczy regularnie i mieć w dupie liczenie kcal w ten sposób. Liczysz dzienne zapotrzebowanie i się trzymasz tego w ujęciu tygodniowym. Bez zbędnego filozofowania...
  • Odpowiedz
@elofrytki: To jak nie do końca polecam. Been there i trzeba jeść czysto.
Zrób sobie cheat meal raz w tygodniu, wlicz go jakoś w kaloryke dzienna, zrób sobie większe kardio dla mniejszego poczucia winy w głowie i będzie ok :)
  • Odpowiedz