Wpis z mikrobloga

@151346136: wyżej napisałem dlaczego dostała aż tyle, musisz zerknąć wyżej.
@Morf: oczywiście zgadzam się, nie deprecjonuję stworzonego zagrożenia tylko podaję fakt który miał miejsce.
Jeździ codziennie samochodem, więc to nie weekendowy kierowca, zdarza się. Też miałem podobną sytuację w przeszłości i zapłaciłem za nią cene, mandatem i ratami rocznymi które #!$%@?ło przez sufit u ubezpieczyciela :)
Zresztą chyba pisałem nawet tutaj o tym na wykopie w 2014 chyba.
CC: @
@Shewie: ciekawi mnie jeszcze skąd policja wiedziała że różowa korzystała z telefonu skoro nie miała go przy uchu?


@Shajo: odpowiem na ten bo w poprzednim niepotrzebnie idziesz w inwektywy.
Kamery w radiowozie nagrywały przód i tył. Mam nadzieję że pomogłem.
@Shewie: nie spinam się, po prostu mówię Ci co kobieta potrzebuje usłyszeć od swojego faceta po takiej akcji, nawet jak się wydaje, że wszystko przebiegło spokojnie. Wieczorem człowiek się kładzie i myśli co #!$%@?ł w ciągu dnia i dopiero wtedy przychodzą emocje, mimo trzymania fasonu w ciągu dnia. Niemniej cieszę się, że Twojej kobiecie się nic nie stało i mam nadzieję, że się nie obwinia nadmiernie.
Jeździ codziennie samochodem, więc to nie weekendowy kierowca


@Shewie: zupełnie #!$%@?ąc od danej sytuacji: to jest często dosyć błędna logika. To, że coś robimy codziennie sprawa, że mniej się na tym koncentrujemy: przecież robiliśmy to tysiąc razy. Niedzielny kierowca nie będzie jeździł lepiej, ale raczej będzie bardzo na danej czynności skoncentrowany.

Tak czy inaczej: dobrze, że tak się skończyło, miejmy nadzieję, że następnym razem będzie bardziej uważała, a blachę się naprawi.
£1200 i 5punktów karnych.


@Shewie: ty, ale wez no jasno napisz, ze 1200 dostala za ten caly telefon i brak pasow, a nie za stluczke jako taka, bo ludzie w komentach widac, ze nie kumaja o co loko i wydaje im sie ze w UK za stluczke sypia mandatami z kosmosu. jesli to byloby zwykle zagapienie, to przeciez nawet mandatu by nie dostala o ile nie byloby jakiegos razacego zaniedbania czy
@MirekWyznajeAnonimowo: sprawa była rozwojowa i pisałem o niej tak jak ona miała miejsce i trwała. Jakbyś przeczytał to byś wiedział że kolejne fakty które dodawałem w sprawie były tymi o których sam się dowiadywałem w danej chwili. Najwidoczniej potraktowałeś całość jako teza, rozwinięcie i zakończenie które miało miejsce w pierwszym poście.
@Shewie: gorsze rzeczy sie zdazaja. 1200 to zaden hajs, szkoda punktow bo to bedzie mialo slad na ubezpieczeniu przez kolejne lata grunt ze nic jej nie jest.

Pasy to podstawa, a maruderzy od telefonow kto nie mial telefonu w rece jak jechal niech pierwszy nim rzuci.

Wczoraj u nas pierwszy raz od niewiadomo kiedy tez bylo slonce. Trzeba sie cieszyc z malych rzeczy.