[milejska]

Hej mirabelki! :)
Jak robicie sajgonki, to po zlepieniu w papier ryżowy (jeszcze wilgotne) wrzucacie na gorący olej, żeby były chrupiące czy na zimny i zagrzewacie
#gotujzwykopem #jedzenie #jedzzwykopem #gotowanie #kuchnia #dieta

[tmkg]

@milejska: Niczego się nie wrzuca na zimny olej, o ile chcesz smażyć a nie nasączać.
Sajgonki możesz zostawić na chwilę bez przykrycia, żeby obeschły, jednak ważniejsze jest, by w środku było jak najmniej powietrza i stosunkowo mało wilgoci.

[milejska]

@tmkg: A kiedy w takim razie wrzucic? Moge to jakos sprawdzic poza termomemtrem? Moje niestety, pomimo tego, ze byly chrupkie , nie zrumienily mi sie na ladnie brazowy kolor :(

[n.....r]

@milejska: wrzuć cokolwiek, jak skwierczy ti jest ok. Albo przyłóż dłoń 5 cm nad patelnią, jak czujesz gorąc to jest ok. Jak położysz na zimny to zamiast smażyć będziesz nasączać olejem

[milejska]

@nadsztygar: czyli wrzucic na goracy olej (swoja droga smazyc w woku czy garnku?) i powinny sie zrobic na zloto? mi sie potem olej troche zaczal przypalac :( moja plyta indukcyjna ma zakres od 1-10, ustawilam na 7

[n.....r]

@milejska: Hmm ja sajgonki robiłem z 2 lata temu, za dużo roboty :D Smażyłem wtedy na zwykłej elektrycznej kuchence i na patelni bo nie mam woka. Na woku łatwiej przypalić przypalić olej, spróbuj następnym razem na zwykłej patelni. Hmm czy tak na złoto się robiły to nie pamiętam, rumieniły się na bank. Ja to robiłem na oko, po smażeniu na ręcznik papierowy bo strasznie tłuszczem nasiąkały. Niby wyszły chrupiące ale

[milejska]

@nadsztygar: kurcze... bo nie wiem :(

[hummela]

@tmkg @milejska : kurczę, ja z sajgonkami mam taki problem, że muszę smażyć maksymalnie po dwie na raz na jednej patelni, tzn. tak żeby się nie stykały bo mi się sklejają- czy na to też macie jakieś rozwiązanie?

[milejska]

@hummela: mam dokladnie ten sam problem! niestety nie wiem co robic... tez wrzucam tylko 2 maksymalnie :(