Jeśli ktoś będzie miał wypadek samochodowy powinien panować absolutny zakaz wzywania karetki. Osoby trzecie, które zadzwonią na 112 powinny być postawione przed sądem i powinna im grozić nawet kara więzienia.
Dlaczego tak sądzę?
Po pierwsze moja moralność podpowiada mi, że wszyscy powinniśmy ponosić pełną odpowiedzialność za swoje czyny. Wszyscy wiemy, że jazda samochodem może skończyć się wypadkiem. Jeśli ktoś decyduje się na jazdę samochodem bez zapinania pasów to powinien ponieść konsekwencje swojej nieodpowiedzialności. Co? Osoba zapięła pasy? Cóż, trzeba było w ogóle nie wsiadać do samochodu, skoro tak bardzo chciała uniknąć wypadku.
Po drugie moja koleżanka była kiedyś w szpitalu i do dzisiaj ma traumę. Wiem, że niby gdzieśtam były prowadzone badania, że 95% pacjentów nie żałuje swojego pobytu w szpitalu, ale nie obchodzą mnie te badania. Mam swój dowód anegdotyczny. No, ale weracjąc do koleżanki. Lekarze byli dla niej niemili, a pielęgniarki obchodziły się z nią bardzo niedelikatnie. Myślę, że jej trauma po przesiedzeniu w uszkodzonym samochodzie oraz blizny i urazy po wypadku byłyby dla niej mniejszym obciążeniem psychicznym niż ten pobyt.
Jakie rozwiązania proponuję?
Myślę, że powinniśmy karać do 5 lat więzienia za mówienie młodzieży, że samochody to coś fajnego. Jeśli nie dowiedzą się ze szkoły, że samochody istnieją, a jazda nimi to przyjemność to nigdy nie będą prowadzić i nie przydarzy im się wypadek. Dodatkowo powinniśmy ograniczyć dostęp do filmów, na których pokazane jest prowadzenie pojazdów.
Jeśli ktoś będzie miał wypadek samochodowy powinien panować absolutny zakaz wzywania karetki. Osoby trzecie, które zadzwonią na 112 powinny być postawione przed sądem i powinna im grozić nawet kara więzienia.
Dlaczego tak sądzę?
Po pierwsze moja moralność podpowiada mi, że wszyscy powinniśmy ponosić pełną odpowiedzialność za swoje czyny. Wszyscy wiemy, że jazda samochodem może skończyć się wypadkiem. Jeśli ktoś decyduje się na jazdę samochodem bez zapinania pasów to powinien ponieść konsekwencje swojej nieodpowiedzialności. Co? Osoba zapięła pasy? Cóż, trzeba było w ogóle nie wsiadać do samochodu, skoro tak bardzo chciała uniknąć wypadku.
Po drugie moja koleżanka była kiedyś w szpitalu i do dzisiaj ma traumę. Wiem, że niby gdzieśtam były prowadzone badania, że 95% pacjentów nie żałuje swojego pobytu w szpitalu, ale nie obchodzą mnie te badania. Mam swój dowód anegdotyczny. No, ale weracjąc do koleżanki. Lekarze byli dla niej niemili, a pielęgniarki obchodziły się z nią bardzo niedelikatnie. Myślę, że jej trauma po przesiedzeniu w uszkodzonym samochodzie oraz blizny i urazy po wypadku byłyby dla niej mniejszym obciążeniem psychicznym niż ten pobyt.
Jakie rozwiązania proponuję?
Myślę, że powinniśmy karać do 5 lat więzienia za mówienie młodzieży, że samochody to coś fajnego. Jeśli nie dowiedzą się ze szkoły, że samochody istnieją, a jazda nimi to przyjemność to nigdy nie będą prowadzić i nie przydarzy im się wypadek. Dodatkowo powinniśmy ograniczyć dostęp do filmów, na których pokazane jest prowadzenie pojazdów.
#pdk #bekazprawakow #bekazkatoli #neuropa #przemyslenia