Wpis z mikrobloga

#!$%@? co za #!$%@? akcja

Koleżanka leciała samolotem wraz z mężem i małym dzieckiem. Nie udało im się zarezerwować 3 miejsc obok siebie, bo wycieczka "last minute". Postanowili poprosić kogoś, czy nie chciałby się przesiąść, żeby rodzina mogła siedzieć obok siebie. Dookoła wszystkie miejsca były zajęte "trójkami" znajomych, poza jednym jedynym miejscem, gdzie siedział dziwny typ. Jakby go opisać, taki z tych memów "freethinker". Grzecznie zapytali go, a ten nagle wyskoczył z mordą, że trzeba było kupić wcześniej, że polaki biedaki, bo szkoda im na dodatkową opłatę za wybór miejsca. Jeszcze jakieś wulgaryzmy rzucił. Rzucił na koniec "co, z 500+ nie starczyło na bombelka?". Koleżanka nie wiedziała co ma powiedzieć, jakiś inny pasażer tylko się odezwał, że przy małym dziecku nie powinno się wulgaryzmów używać, to mu odpowiedział "zamknij japę".

I jak w tym kraju ma być dobrze, jak tyle niechęci jest dookoła.

#truestory #patologiazmiasta #pasta ##!$%@? #pdk
  • 13
@marjanoos:
Mirki co się niedawno odpie to ja nie wiem xD Jakiś czas temu udało mi się urwać zajebistą ofertę last minute
w biurze podróży i myślę sobie dobra czas zmienić swoje życie i wyjść z piwnicy, przeżyć indywidualną wielką przygodę zdobywcy samotnika.
I już w samolocie zaczęło się, siadam sobie na swoje miejsce i podchodzi do mnie Madka z bombelkiem XDdddd
I piłuje japę że tutaj porozrzucali miejsca i że