Wpis z mikrobloga

  • 220
muszę się wam wyżalić. mam przyjaciela, którego znam już od wielu lat. zawsze mi się podobał, ale błoniara here, więc nie robiłam żadnych kroków w jego stronę. fajny facet, pracowity, przystojny, wysoki, zabawny. no naprawdę świetny gość. i co? zamiast ze mną to związał się z typową #p0lka. szybko ze sobą zamieszkali. ona jakieś dzienne studia na kiju, nigdy nie pracowała, on ją utrzymywał. wkrótce zaczął mi się żalić na nią - że a to nie podoba jej sie, że gra za dużo na konsoli, że wraca po 13 z zajęć i idzie spać, bo zmęczona, a w domu syf. szybko też przestała mieć ochotę na seks i raz nawet strzeliła na niego focha jak przyłapała go na masturbacji. brzmi stereotypowo na maksa, ale wszystko to miało miejsce.

widzieliśmy się wczoraj, a on mi mówi, że chyba już czas jej kupić pierścionek. NO KURŁA. trzask mojej pękającej dupy to było słychać chyba w Radomiu. jaki z tego wniosek? nie warto pajacować, starać się dla niebieskich, bo jedyne co was spotka to niedocenianie i kop w dupsko. jedyne co zagwarantuje wam prawdziwe szczęście to zostanie typową p0lką!!!

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #tfwnobf
  • 122
  • Odpowiedz
@Vastusia: Z własnego doświadczenia i kolegów wiem, że facet póki nie dostanie jasnego sygnału, że jesteś nim zainteresowana, to uważa że nie jesteś ( nawet jak laska wprost daje sygnały to często odbieramy to jako po prostu bycie miłą osobą bo tak rzadko to laska podbija do faceta, że jest to dla nas abstrakcja) i skoro ma rigcz to nie będzie przed tobą pajacował. Z tego względu często w związkach
  • Odpowiedz
to facet powinien zrobić pierwszy krok


@Vastusia: To nic nie rób i do końca żyj z dylematem "co by było gdybym spróbowała". Może i będziesz nieszczęśliwa, ale przynajmniej nie złamiesz idiotycznych zasad wpojonych Ci przez jakieś stare baby.
  • Odpowiedz