Wpis z mikrobloga

Ciężko wraca się do #keto rytmu po przerwie świątecznej (szczególnie jeśli się mocno popuściło pasa ;)) ale z dnia na dzień coraz lepiej :D Dziś na obiad wleciały burgery!

burgery wołowe, krowa marki limuzyna
ser
warzywa wg preferencji (u mnie pomidor, cebula)
sos

W ogóle ciekawa sprawa z tym sosem, bo trochę poeksperymentowałem i zrobiłem coś takiego:

2 łyżeczki sosu tatarskiego
łyżeczka delikatnie słodkiej musztardy (figowa czy jakaś taka z Lidla)
szczypta kurkumy
3/4 ostrej papryczki (świeżej)

Wyszło takie, jakby Jezusek deptał po języku ( ʖ̯)

Na kolację wjechał z kolei mus czekoladowy (3/4 tabliczki czekolady gorzkiej, pasek ok. 2 cm masła, trochę mleka na rozrzedzenie) z orzechami. Porcja, którą sobie zrobiłem wyglądała śmiesznie mało, ale nawet takiej nie zjadłem do końca xD

#nabokiwkuchni #gotujzwykopem
Matthei - Ciężko wraca się do #keto rytmu po przerwie świątecznej (szczególnie jeśli ...

źródło: comment_mafqP18MBkruSyfRnrWZdPALalomgtvG.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz