Wpis z mikrobloga

Jestem #!$%@? przybity w #!$%@?, mam dość.

Byłem z moją koleżanką, która od dawna bardzo mi się podoba i dostałem info, że jej się też podobam. Info z pierwszej ręki, od mojego przyjaciela najlepszego od strony szkolnej. I byłem przekonany, że mogłem zacząć działać. Więc bez #!$%@?, umówiłem się z nią na spotkanie. Ona się zgodziła bez problemu, więc utwierdziło mnie to w przekonaniu, że faktycznie jej się podobam i że ona też by coś chciała.

Umówiliśmy się na spotkanie o 18:00, w takim parku, mówiła, że park spoko, więc myślałem, ze to coś jak randka, mówiła że super wyglądam, spotkaliśmy się, długo gadaliśmy, zaczęła się przymilać i myślałem, że jest spoko itp. Więc tak po godzinie spotkania, chwyciłem ją za kolano, tak jakby usta zacząłem przybliżać, złapałem ją za dupkę, a ona mnie odepchnęła, zaczęła krzyczeć CO TY #!$%@? ROBISZ GOŚCIU i sprzedała mi plaskacza, aż mi się w głowie zaskoczyło, i odcięło mi myślenie, ja #!$%@? kucnąłem i nie wiem brak zasilania miałem i #!$%@? oddałem jej z całej siły w okolicy nosa , i #!$%@? naprawdę nie wiem co we mnie wstąpiło i uciekłem z miejsca spotkania.

Ona zaczęła do mnie pisać, że zgłasza to na policje, ze jestem #!$%@? i #!$%@? nie wiem co zrobić , napisałem jej przepraszam. Ja naprawdę nawet nie bije chłopaków, po prostu to był jakiś ruch niekontrolowany to oddanie.

#!$%@? tak #!$%@? zaczął się 2020 mam nadzieje ze wy przez cały rok nie będziecie mieć takiego zawodu miłosnego.

PS: Później ten przyjaciel napisał, że żartował ze mnie że ona mówiła że jej się podobam. ZAJEBIŚCIE.
#przegryw #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 23