Wpis z mikrobloga

Tak jak wspominałem we wczorajszym wpisie dzisiaj opiszę wam jak wygląda chiński ślub i wesele na którym miałem okazję być wczoraj.

Wszystko zaczyna się dużo wcześniej bo kilka tygodni a nawet miesięcy przed weselem. W Chinach popularne jest by akt małżeństwa podpisać dużo wcześniej niż jest urządzane wesele. Co więcej normalnym jest też by panna młoda była już wtedy w ciąży, tak żeby się upewnić czy przyszli małżonkowie na pewno mogą mieć razem dziecko. Parze proponuje się również zrobienie różnych badań tak by znać stan zdrowia swojego przyszłego małżonka.

Samo zawarcie małżeństwa wygląda tak że para udaje się z najbliższą rodzinę i bliskimi przyjaciółmi do urzędu, podpisują papiery i tyle. Zrobią jeszcze tylko kilka zdjęć ze swoim nowym aktem małżeństwa(mała książeczka która koniecznie musi zawierać zdjęcie pary na czerwonym tle) no i może jakiś szybki obiad. Żadnej ceremoni, wszyscy w codziennych ubraniach i bez jakiejkolwiek specjalnej atmosfery. Niektóre urzędy stanu cywilnego oferują jakieś małe ceremonie jednak mało osob korzysta z tego.

Jeszcze przed samym weselem para robi sobie zdjęcia ślubne tak by można było je wyświetlać na weselu i wręczyć najbliższej rodzinie albumy.

I teraz wielki dzień.

Wszystko zaczyna się rano w domu panny młodej. W domu zbiera się rodzina, druhny i przyjaciele. Dom zostaje ozdobiony a panna młoda zamyka się w jednym z pokoi i czeka na swojego wybranka w tradycyjnej czerwonej sukni. Gdy pan młody przyjeżdża do domu razem z drużbami jego zadaniem jest przekupienie druhn by wpuściły ich do środka. Odbywa się to przez wpychanie przez drzwi lub pod nimi małych czerwonych kopert z gotówką. Gdy już wejdzie do środka nie jest łatwo, trzeba teraz ustalić w którym pokoju jest jego przyszła(choć oficjalnie już dawno) żona. Wtedy zazwyczaj on i drużbowie muszą zagrać w kilka gier które przygotowały druhny.

Gdy już wie w jakim pokoju czeka na niego panna młoda dalej nie jest łatwo, trzeba teraz przekupić już by wpuściła go do środka, kilka kopert i jest w środku. Teraz tylko znaleźć ukryte buty, znów kilka czerwonych kopert by dostać wskazówki i panna młoda jest już jego.

Po tym wszystkim odbywa się bardzo fajna ceremonia w której to para młoda po kolei swoim rodzicom, dziadkom, wujkom oferuje(często na kolanach) herbatę, której razem się napiją by dostać ich błogosławieństwo. Po tym para młoda udaje się do domu rodziów pana młodego by powtórzyć tę ceremonię z jego rodziną.

A teraz już samo wesele.

W Chinach zazwyczaj wynajmuje się bardzo dużą restaurację(wesela są często na 500 osób i więcej) w której stawia się scenę na której ma się odbyć ceremonia. O umówionej godzinie zaczynają przychodzić goście i przed wejściem do miejsca gdzie odbywa się wesele czeka na nich para młoda(panna już wtedy w białej sukni) i wita gości. Goście wręczają parze młodej znane już wam czerwone koperty z pieniędzmi, ktore później zostają podpisane przez drużby i druhne by wiedzieć która jest od kogo.

Gdy już wszyscy się zjawią i usiądą przy dużych okrągłych stołach które są zarezerwowane osobno dla gości od strony panny młodej i pana młodego, zaczyna się ceremonia która jest bardzo krótka. Na scenie pojawia się osoba która prowadzi ceremonie, zaprasza pana młodego i zadaje mu kilka pytań najlepiej tak by odpowiedzi jego były zabawne. Chwilę później puszczana jest muzyka i ojciec panny młodej prowadzi ją do jej męża. Chwilę później na scenę wchodzą rodzice pana młodego i matka panny młodej. Najpiew pan młody mówi kilka słów, potem panna młoda a koniec ojcowie pary młodej(matki nie dostają głosu i tylko stoją sobie).

Po tym wszyskim, wszyscy schodzą ze sceny i panna młoda udaje się przebrać w tradycyją czerwoną suknię. W tym czasie zaczyna się też jedzenie, alkoholu jest raczej mało w porównaniu do polskiego wesela. Po około 20-30 minutach para młoda podchodzi do każdego stolika by napić się z gośćmi siedzącymi tam. Zazwyczaj jest o wino lub herbata dla niepijących alkoholu, ewentualnie baijiu(taki ich odpowiednich naszej wódki).

Potem para młoda udaje się znów przed wejście by żegnać gości bo po około godzinie ludzie zaczynają się już powoli rozchodzić. Całość trwa 2 do 3 godzin.

No i to byłoby na tyle mirki, dzięki za przeczytanie i zadawajcie pytanie jeżeli jakieś macie, chętnie odpowiem.

#chefwszanghaju <--- mój tag to obserwowanio lub czarnolistowania

#chiny #wesele
źródło: comment_4B3kBhQJzaSbb9C3U18sOc7VKkVdZO2t.jpg
  • 16
@Sergeant_Matt_Baker: Ja byłem na wietnamskim weselu, też było bardzo krótkie, 3-4h i też para młoda chodziła od stolika do stolika. Ciekawostka, większość gości zapraszają starzy, poza rodziną są też np. kontakty biznesowe rodziców. Z tym, że oni to szybki prezencik, obiadek i sru.

Ps. Jak trzeba nawet swoją własną już de facto żonę przekupywać, to nic dziwnego, że w Chinach taka korupcja xD
Te przekupywanie brzmi super cringe ale sam wpis ciekawy.

@SpaceMonkey: u nas przekupuje sie wodka, kiedy przejezdza sie przez bramy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie widać tam takiej amerykanizacji ślubów, jak czasami u nas (mówię tu np. o ślubie/weselu w plenerze, osobiście jeszcze na takim nie byłam)?


Bardzo duza liczba mlodych Chinczykow robi wlasnie takie amerykanskie sluby (biale suknie z welonem itp), ale obecnie staraja sie wrocic
@kijanka23 Są śluby w plenerze, ale mało dość popularne. Osobiście sam planuje taki zrobić na 40-50 osób, tylko najbliższa rodzina i znajomi.

@kinasato Dokładnie, teściowie mieli sporą spinę bo teść zaprosił dwóch gości z którymi jadł obiad rok temu(znajomi znajomych znajomych z którymi tylko kilka zdań zamienił) i zupełnie przypadkiem spotkał ich kilka tygodni przed ślubem. Im więcej osób na weselu tym lepiej, nieważne nawet czy zna się tego kogoś dobrze czy
@Wynoszony: warto dodac, ze daja pieniadze w czerwonych kopertach, ktore wygladaja tak:
https://www.google.com/search?q=red+envelope+china&rlz=1C1CHBF_plGB702GB702&sxsrf=ACYBGNShGRQLWAEXi252ssVNh5NHwPVnKg:1577884403197&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwi5n-W6veLmAhWSunEKHVzECxIQ_AUoAXoECBIQAw&biw=2560&bih=937

Ogolnie jest spora tradycja zwiazana z takimi kopertami i daje sie je praktycznie wszedzie i przy kazdej okazji pomiedzy rodzina. Na WeChatcie (chinski WhatsApp) mozna rowniez wyslac taka czerwona koperte do kogos z powiedzmy 1 dolarem i to oznacza cos na zasadzie "czesc, jak sie masz" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@macabrankov Politykę jednego dziecka wprowadzono dopiero w 1977, były również rożne ustępstwa od tego np poza największymi miastami gdy pierwszym dzieckiem była córka to można było też mieć drugie. Można było też po prostu zapłacić kare za kolejne dziecko, z tego co pamiętam była to spora kwota ale też nie mocno odrzucająca dla osób które bardzo chciały mieć więcej dzieci.
@Sergeant_Matt_Baker: Fajny wpis. A powiedz mi co w przypadku małych rodzin, gdzie np. nie ma rodziców, większość dziadków nie żyje? Generalnie jest biedniej. Wszystkie obrzędy odbywają się i tak? Czy rezygnuje się z tych przemów? Czy jak? :)