Wpis z mikrobloga

Ten sylwester jest dla mnie jakoś szczególnie dołujący. W przyszłym roku 20lvl, czyli powoli wkraczamy w dorosłe życie, presja społeczna będzie coraz bardziej odczuwalna. A gdzie ja jestem ze swoim życiem? W totalnej p-----e. Jako jedyny w swojej klasie nie mam prawa jazdy, a perspektywa zapisania się na kurs, z moją chaotycznością, rozkojarzeniem i nieudolnością manualną, jest nadzwyczaj stresująca. Normictwo w dodatku będzie poddawa to gruntowej ocenie: "haha, Ty się zapisałeś na prawo jazdy, to lepiej na ulicę nie wychodzić, heheheh". W dodatku jestem aspołecznym, nieśmiałym śmieciem.Jak siedzę w jakiejś grupie i chcę się odezwać, to czuję tak jakby niemoc, bo każde moje słowo, po dłuższej chwili milczenia będzie zaskoczeniem i powodem do szyderczych komentarzy. Jak oni to robią, że zawsze mają coś do powiedzenia i się nie przejmują co w ogóle powiedzieć, bo i tak nieważne co powiedzą, to i tak na nikim wrażenia to nie wywoła.
Teraz jest sylwek, siedzę sam, rodzice siedzą w pokoju na dole, gdyby była sama mama, to zszedłbym na chwilę, a tak to nie schodzę, bo nie chcę mi się gadać z moim ojcem, bo nie potrafię tego robić, ani on, jedynie co potrafi mnie z----ć, bo nie nawiązał ze mną normalnej relacji, nigdy nie byłem w prac, a tu trzeba myśleć nad zapewnieniem sobie środków życiowych w perspektywie przyszłości szczególnie i ja mam to zrobić jak ja się do niczego nie nadaję i nic nie potrafię robić, a w szczególności nie potrafię gadać z ludźmi. Życie jest straszne, jak tak dlaje pójdzie, to szykuje się magik.
#przegryw
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Normictwo w dodatku będzie poddawa to gruntowej ocenie: "haha, Ty się zapisałeś na prawo jazdy, to lepiej na ulicę nie wychodzić, heheheh".


@gieEss: Naucz się mieć w dupie ludzkie opinie i ich oznaki pogardy. Wiem, że łatwo powiedzieć, ale warto to trenować.

Miałem to
  • Odpowiedz
@gieEss: Jakbym czytał samego siebie sprzed roku xd. Ja mam 20 lvl (w przyszłym roku 21) i zrobiłem 30 godzin jazd na prawko, nauczyłem się teorii i... nie zapisałem się na egzamin. Zdam w czerwcu, ale już mam rok w plecy przez co ojciec mi truje dupę. Jeśli chodzi w ogóle o komentarze rodziny i normictwa to polecam się wygłuszyć i uodpornić. Serio, jak tego nie potrafisz to kup sobie
  • Odpowiedz
@mieszko111: W tym wieku myślę, że nie było aż tak źle, chociaż już wtedy byłem strachliwym dzieckiem. Jednak brak ojca, który od zawsze pracuje za granicą sprawił, że nie wykształciłem pewnych umiejętności, a aktualnie ich nauka wywołuje we mnie strach. Najgorsze, że moi rodzice po mimo ewidentnych przesłanek dalej nie potrafią, albo nie chcą spostrzec, że mam problem osobowościowy i, że moje zachowanie odbiega od szeroko pojmowanej normy i raczej
  • Odpowiedz