Wpis z mikrobloga

#smiesznekotki #kitku #koty
.
Zbliża się #sylwester. Zdaję sobie sprawę, że przekonywanie kogokolwiek, że fajerwerki to kompletna głupota nie ma sensu.
Stąd apeluję do posiadaczy zwierząt domowych, aby przygotowali się odpowiednio do tego wieczoru.
Co można zrobić?
- Wyjdź z psem na dłuższy spacer przed tym, jak zaczną się wybuchy fajerwerków i nie spuszczaj go ze smyczy, bo istniej duże ryzyko ucieczki w panice. Do obroży przyczep psu tzw. adresówkę z danymi kontaktowymi.
- Nie wyprowadzaj psa na siłę, jeśli nie ma na to ochoty i się boi
- Zasłoń i zamknij okna – to ograniczy dopływ bodźców z zewnątrz
- Nie wyciągaj zwierzaka z jego skrytki – koty lubią chować się w kanapach, szafach czy łazience. Jeśli zwierzak znalazł bezpieczną kryjówkę, pozwól mu w niej przeczekać.
- Podczas wybuchów bądź blisko pupila, ale zachowuj się naturalnie i nie przytulaj go na siłę
- Pamiętaj o psach podwórkowych, one również powinny mieć dostęp do cichego miejsca, w którym będą mogły się schronić

Więcej informacji znajdziesz:
link
link
.
Jeśli nie chcesz przegapić następnej porcji kotów, obserwuj tag: #pierdzepokotach
Tradycyjnie więcej #gif w komentarzach
.
pierdze - #smiesznekotki #kitku #koty
.
Zbliża się #sylwester. Zdaję sobie sprawę, ...

źródło: comment_bBASDkHBxtw3y8fOJaHd7rLcm4aPOFHB.jpg

Pobierz
  • 46
  • Odpowiedz
@pierdze zawsze jak oglądam te gify to plusuje najlepsze a potem mi przykro, że niektóre kitku nie dostały plusa i kończy się na zaplusowaniu wszystkich ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@pierdze już pierwszy punkt jest z dupy bo im bliżej sylwka tym więcej strzałów w ciągu dnia, to tak od wigilii narasta stopniowo. U mnie co parę min jakieś pojedyncze huki słychać już :/
  • Odpowiedz
@gaaraddz: Nie wiem skąd Wy jesteście, ale jeszcze nie słyszałem ani jednego wystrzału fajerwerku/petardy. Na co dzień mieszkam w Krakowie, na święta byłem na Podkarpaciu. A na wykopie słyszę jakby #!$%@? tymi petardami jak na wojnie. Może to sąsiad trzepie dywan a nie rzuca petardy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@pierdze:
Jako służąca pięcioosobowej psiokociej gromadki popieram takie apele.

Swoją drogą nigdy nie rozumiałam co jest takiego fajnego w fajerwerkach i petardach. Pierdutnie, poświeci, pośmierdzi i koniec.
  • Odpowiedz
@zustdodupy ale to nie jest tak że #!$%@? ja jak na froncie, wystarczy że dzieciak korsarza gdzieś rzuci i ja tego nawet nie słyszę albo nie zwrócił ym uwagi normalnie, ale pies od razu biega i szczęka. W Krakowie od smogu może się dźwięk nie rozchodzi dalej niż na kilka metrów :D
  • Odpowiedz
@gaaraddz: Może i tak, ale patrząc na niektóre posty w tym jakże gorącym temacie, to „Janusze odpalają fajerwerki od wigilii, a dzieciaki rzucają petardami w psy” ( ͡° ͜ʖ ͡°) a ja nic nie słyszę, nic nie widzę i się zastanawiam gdzie leży prawda
  • Odpowiedz