Wpis z mikrobloga

Popołudnie przebiegło bardzo spokojnie, nikt nie zginął, a organizatorzy zdecydowali się dać uczestnikom kilka godzin odpoczynku od niezapowiedzianych wrażeń.

@Wielki_Czerwony_Smok poczuł, że to on jest teraz faworytem. Z zimną krwią ubił przecież swojego teoretycznego przyjaciela, w dłoni do tej pory dzierży narzędzie zbrodni i kroczy przez las, pełen energii i planów, jak po cichu mordować ludzi. Obrał sobie cel ambitny - @tomazzo69. Uznał, że to jego największe zagrożenie, że oboje są do tego stopnia pozbawieni uczuć, że już nikt nie może im zagrozić i finał należeć będzie właśnie do nich. Mimo profesjonalnego stalkingu tego dnia do konfrontacji nie doszło, deptali sobie jednak po piętach.

@treemaan po opuszczeniu swojej kryjówki i wyjściu na świeże powietrze zdał sobie sprawę, że w jaskini poważnie przećpał ostatnie 24 godziny. "Ale faza, ja pi^&*^≤" powiedział głośno i stracił przytomność bo dostał w czoło ogłuszającą strzałą, którą wystrzelił w jego kierunku @skar. Treemaan pokołysał się chwilę i upadł z hukiem, rozcinając sobie przy tym łuk brwiowy. Skar zrobił inspekcję obozowiska i zwędził dla siebie najpotrzebniejsze rzeczy. Szybko oddalił się z miejsca zdarzenia zostawiając swoją ofiarę przy życiu... a mógł zabić!

Zakrwawiony @JankesT97 czołgał się przed siebie, w uszach dzwoniło mu niemiłosiernie, a za nim ciągnęło się owinięte wokół kostki jelito grube wyrwane z privi19. Po pokonaniu paru metrów w ten właśnie sposób, Jankes stracił przytomność i osunął się w leśne krzaczory. Obudził się zaledwie na chwilę by zwymiotować sobie na ręce, a następnie uderzając twarzą w wymiociny zasnął na resztę dnia.

Przerażony ostatnim zajściem @yourgrandma nie był już taki cwany i wyszczekany. Chciał znaleźć bezpieczne miejsce na zbliżającą się noc. Dobiegł do rzeki, która wydawała się wystarczająco odsłonięta by widzieć zbliżające się niebezpieczeństwo. Nad brzegiem rozpalił ognisko i patrosząc szczupaka wmawiał sobie, że nic się nie stało i wszystko będzie dobrze.

Na polu bitwy pozostali już tylko pojedynczy reprezentanci dystryktów: Nocnej Zmiany, Przegrywów, Kiciochpyta i Zalesie. W komplecie wciąż był dystrykt Gównowpisów.
#wykophungergames
FuczaQ - Popołudnie przebiegło bardzo spokojnie, nikt nie zginął, a organizatorzy zde...

źródło: comment_a6qBiHIyALCdBuPkSiIYmeOwi0FIRZq6.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach