Wpis z mikrobloga

  • 0
@liebreizbitte: Jednego mamy od znajomej znajomej, która znalazła go jak był jeszcze mniejszy wiec formalności żadnych, a drugi z domu tymczasowego wiec umowa adopcyjna. Obrazek z urządzania czyli co? XD S--s? Nie jestem zoofilką ( _)
  • Odpowiedz
  • 0
@liebreizbitte: to już chyba zależy od schroniska, z resztą jakoś bardzo się nie interesowałam jak wyglada temat gdzieś indziej. Tu raczej było to tylko formalnością, nic nie sprawdzali, nic nie pytali, wiec na luzie.
A co do rozweselaczy to może vibovit? Ja się cieszyłam jak mama kupowała xD
  • Odpowiedz